Dzisiaj obchodzimy 29. urodziny!

Fot. Beata Stekla

Radio Bielsko zaczęło nadawać 28 sierpnia 1994 roku. Pierwszą piosenką jaką wypuściliśmy w eter była „Karuzela” Marii Koterbskiej.

Mirek Mrzygłód, którego świetnie znacie z porannego programu doskonale pamięta ten dzień. Było słonecznie, całkiem ciepło, a radiowe studio mieściło się wtedy na lotnisku w Aleksandrowicach. Dzisiaj mamy siedzibę w Cygańskim Lesie, przy Olszówki. My nadawaliśmy, a na płycie lotniska odbywały się koncerty na okoliczność naszego otwarcia. 

– Program był nietypowy, bo pojawiali się w nim ludzie, którzy występowali na scenie. Zamieszanie było całkiem spore, ale pozytywne – wspomina Mirek.

W tym czasie technika cyfrowa nie była w ogóle rozwinięta. Wszystko odbywało się analogowo, a my mieliśmy wtedy dwa komputery – na całe radio. Z jednego z nich nadawaliśmy przerywniki, czyli tzw. jingle i reklamy. Inne redakcje były w tym czasie na etapie grania takich rzeczy z taśmy magnetofonowej. Muzykę puszczaliśmy z płyt kompaktowych. Posłuchaj

Kilka lat po stracie zaczęliśmy nadawać nocny program z komputera. Było to duże ułatwienie, bo już nikt nie musiał spędzać nocek w radiu, aby zmieniać płyty i odpalać nową piosenkę co trzy-trzy i pół minuty.

Teraz radio jest praktycznie w 100 procentach cyfrowe. Jedyny analogowy element jaki nam pozostał to mikrofon, a w przypadku Radia Bielsko także emisja w eter odbywa się analogowo. Natomiast trzy nasze częstotliwości – radia Disco, Mega i Nuta – emitujemy w technice cyfrowej DAB+. 

Czy bardzo zmieniło to nasza pracę? – Oj, bardzo! – uważa Mirek. Posłuchaj