Dominik Czuż idzie jak burza. W kolejnym odcinku już tylko na żywo!

FB/The Voice of Poland TVP

Trwa 16. edycja „The Voice of Poland”, w której bierze udział Dominik Czuż z Bielska-Białej. 25-latek, walczący w drużynie Michała Szpaka, wczoraj brawurowo zapewnił sobie dalszy udział w programie.  

Uzdolniony 25-latek jest elektrykiem i zajmuje się montowaniem systemów chłodnictwa. Nie ma muzycznego wykształcenia, ale potrafi grać m.in. na pianinie, skrzypcach, gitarze i trąbce. Grę na tych instrumentach opanował samodzielnie. Być może znacie go z występów na ulicach Bielska-Białej. Podczas jednego z nich podszedł do niego sam Tomasz Organek i podpowiedział, że byłoby warto, aby zgłosił się do The Voice of Poland. 

Telewizyjny how składa się z kilku etapów: przesłuchań w ciemno, bitew, nokautów i odcinków na żywo. Wczorajszy odcinek był ostatni odcinkiem z serii nokautów. Każdy z trenerów musiał pożegnać troje z siedmiorga członków swojej drużyny.

Talent i charyzma Dominika sprawiły, że zobaczymy go w kolejnym etapie, na żywo, razem Hanną Kuzimowicz, Joanną Lupą i Katarzyną Skibą. Będą to już odcinki nadawane na żywo, bez żadnego montażu.

Uczestnictwo w programie zapewnił sobie wykonując piosenkę „Wicked Game”, amerykańskiego muzyka Chrisa Isaaka z jego trzeciego albumu „Heart Shaped World”. Album pochodzi z 1989 roku, a sławę zdobył po umieszczeniu go na ścieżce dźwiękowej w filmie „Wild at Heart” Davida Lyncha. Zobaczcie:

Gra jest warta świeczki, bowiem uczestnicy talent show walczą o propozycję kontraktu fonograficznego, tytuł najlepszego głosu w Polsce oraz nagrodę pieniężną w wysokości 50 tysięcy złotych.