Było ich pięciu, każdy dostał mandat, a stracił punkty

Fot. KMP BB

Rekordzista przekroczył prędkość o ponad 70 kilometrów na godzinę.

Jechali za szybko, więc sami się prosili. Bielska drogówka zebrała "plon" w postaci pięciu kierowców ukaranych za prędkość. 

Zaczęło się w piątek. Wtedy zatrzymano dwóch piratów drogowych. Jednego w Rudzicy na ulicy Strumieńskiej, 47-letni kierujący renaultem przekroczył prędkość o 53 km/h. Drugi wpadł w Bielsku-Białej na ulicy Żywieckiej. 51-latek jechał fordem, podczas gdy licznik pokazywał  102 km/h, czyli o 52 kilometry za dużo. Obaj stracili prawo jazdy na 3 miesiące, zostali ukarani mandatami w wysokości 1 500 złotych i przypisano im po 13 punktów.  

Kolejni miłośnicy szybkiej jazdy zostali zatrzymani w sobotę na ulicy Warszawskiej w Bielsku-Białej. 22-latek jadący oplem przekroczył tam prędkość o 56  km/h. Oczywiście stracił prawo jazdy, dostał mandat (1 500 złotych) i 13 punktów.

Niechlubnym rekordzistą dnia okazał się 28-letni kierujący audi, który poruszał się z prędkością 122  km/h, czyli o 72 km  więcej niż dopuszczały przepisy.

O jego dalszym losie zdecyduje sąd, gdyż podczas kontroli okazało się, że ma cofnięte prawo jazdy, za co grozi mu nawet 2-letnie więzienie. W tej sytuacji przez sąd wydawany jest obligatoryjny zakaz kierowania pojazdami. Oczywiście kierującego czeka także wysoka grzywna za przekroczenie prędkości.

Ostatni pirat drogowy, jadący fiatem, wpadł w ręce mundurowych wczoraj. Jego wynik to 101 km/h. 45-latek został ukarany mandatem w wysokości 1500 złotych i 13 punktami.