Autobusy zamiast pociągów na trasie Kęty – Bielsko-Biała

Od 16 do 18 września oraz od 23 do 25 września pasażerowie podróżujący linią kolejową nr 117 muszą liczyć się ze zmianami. Na odcinku Kęty – Bielsko-Biała Główna ruch pociągów zostanie wstrzymany, a za kursy odpowiedzialna będzie Zastępcza Komunikacja Autobusowa.

Bez rowerów

POLREGIO poinformowało, że autobusy pojadą zgodnie z kolejowym rozkładem jazdy. Przewoźnik zwraca uwagę, że w pojazdach zastępczych nie będzie możliwości przewozu rowerów. – Za utrudnienia uprzejmie przepraszamy – przekazuje spółka.
Szczegółowy rozkład jazdy oraz informacje o utrudnieniach dostępne są na stronie internetowej POLREGIO.

Nowe połączenia od grudnia 2025 roku

Są też dobre informacje dotyczące linii nr 117. Już w maju informowaliśmy o planowanych zmianach. Zapowiadano wtedy, że od grudnia 2025 roku pojawią się przyspieszone połączenia z Bielska-Białej do Krakowa. Niedawno opublikowany został projekt rozkładu jazdy, który pokazuje, o której godzinie pasażerowie będą mogli skorzystać z nowych kursów.

Trzy pary pociągów przyspieszonych

Z Bielska-Białej Głównej do Krakowa pociągi przyspieszone wyruszą o 5:22, 15:32 i 17:59. W drogę powrotną z Krakowa Głównego do stolicy Podbeskidzia odjadą o 4:14, 12:35 i 18:31. Składy zatrzymają się tylko w kilku miejscowościach, m.in. w Kozach, Kętach, Andrychowie, Wadowicach, Kalwarii Zebrzydowskiej i w Skawinie. Dzięki temu czas przejazdu skróci się do nieco ponad półtorej godziny.

Ekspert o zmianach dla pasażerów

Profesor Andrzej Nowakowski, ekspert i miłośnik kolei, podkreśla, że wprowadzenie nowych kursów to duża zmiana dla pasażerów. – Z dzisiejszych dziewięciu par pociągów liczba wzrośnie do dwunastu, z czego trzy pary będą kursować w trybie przyspieszonym. To oznacza nie tylko krótszy czas podróży, ale i większy wybór połączeń – mówi.
Najkrótszy czas przejazdu z Bielska-Białej do Krakowa będzie wynosił poniżej dwóch godzin, co jest dużą zmianą w stosunku do obecnej sytuacji. Obecnie podróż trwa około dwóch godzin i czterdziestu minut. Według Andrzeja Nowakowskiego zwiększenie liczby kursów może przyciągnąć więcej osób do transportu publicznego. Jak przypomina, już teraz na linii kursują pociągi dalekobieżne, m.in. z Poznania i ze Świnoujścia do Zakopanego, a nowe rozwiązania mają ułatwić podróże także na trasach regionalnych.