Listeners:
Top listeners:
Radio BIELSKO Przeboje non-stop
Radio EXPRESS FM Prawdziwa Lokalna Stacja
Radio DISCO Zawsze w rytmie!
Radio MEGA Mega Przeboje!
Radio NUTA Same dobre nuty!
W Podbeskidziu zapadła decyzja – Tomasz Pawliczak nie będzie tylko „strażakiem” po zwolnieniu Krzysztofa Brede. Młody szkoleniowiec dostał kredyt zaufania, choć na razie z ograniczonym terminem ważności. Od postawy „Górali” w najbliższych tygodniach zależy, czy jego przygoda z pierwszym zespołem potrwa dłużej i w jakim kierunku pójdzie sam klub.
Jak udało nam się ustalić, Tomasz Pawliczak, który przejął drużynę po Krzysztofie Brede, dostał od władz klubu zielone światło na prowadzenie zespołu do końca rundy jesiennej. Wbrew pierwotnym przypuszczeniom nie jest to rozwiązanie stricte awaryjne – na jeden mecz czy kilka jednostek treningowych. W Bielsku-Białej chcą dać mu realną szansę – przynajmniej na kilka tygodni.
Nasze informacje potwierdził rzecznik prasowy TS Podbeskidzie, Piotr Porębski. Wyjaśnił też, że czas, jaki dano Pawliczakowi, na tę chwilę ma swój konkretny wymiar.
– „Mogę potwierdzić, to oficjalna informacja. Trener dostał trzy pewne spotkania, by pokazać, jak potrafi zarządzać drużyną. W klubie nie wykluczamy żadnego scenariusza – zarówno zakończenia współpracy po tych meczach, jak i kontynuacji pracy do końca rundy. Jeśli wyniki będą dobre, nikt nie wyklucza także, że trener Pawliczak pracować z drużyną będzie wiosną. Nie chcemy zamykać się na żadną możliwość” – powiedział Piotr Porębski.
To oznacza, że klub nie zamierza działać pochopnie. Władze TSP chcą uniknąć chaosu, który często towarzyszy zmianom na ławce trenerskiej, i zminimalizować ryzyko nietrafionej decyzji. Jednocześnie nikt nie ukrywa – w obecnej sytuacji drużyny to właśnie wyniki są kluczowe.
Choć Pawliczak otrzymał kredyt zaufania, w środowisku słychać, że działacze klubu z Rychlińskiego dynamicznie sondują rynek. Terminem, który wymieniany jest jako ten, który miałby być początkiem pracy nowego trenera ma być zima i przygotowania do rundy wiosennej.
– „W ostatnich dniach spływa do nas sporo trenerskich CV. Potwierdzam też, że sami również sondujemy rynek w poszukiwaniu różnych możliwości” – słyszymy od rzecznika klubu. W kuluarach padały już pewne nazwiska, choćby trenera Dawida Szulczka, którego akcje mają podobno bardzo wysoko stać u prezesa klubu, Krzysztofa Sałajczyka. Panowie znają się w końcu w okresu wspólnej pracy w Warcie Poznań. Jak usłyszeliśmy jednak od osoby zorientowanej w temacie – szanse na taki ruch bliskie są zeru. Szulczek, mimo zwolnienia z Ruchu Chorzów, do czerwca 2026 roku wypłacany ma wysoki, nieosiągalny dla Podbeskidzia kontrakt.
Kto wie, być może wszystkie te spekulacje można będzie za kilka tygodni obrócić w dziennikarską ciekawostkę, a trener Pawliczak zaprezentuje się z tak dobrej strony, że kontynuacja tej misji stanie się oczywistością? Tego chyba można wszystkim sympatykom TSP życzyć.
Nowy szkoleniowiec zdążył już poprowadzić zespół w pierwszym sparingu. Dziś, w meczu z przedstawicielem słowackiej ekstraklasy – Ružomberokiem, jego ekipa zremisowała 2:2. „Górale” zaprezentowali się z dobrej strony – ambitnie, agresywnie, z wyraźnie lepszą organizacją gry niż w ostatnich tygodniach. Zwycięstwo było na wyciągnięcie ręki (do 86 minuty wynik brzmiał 2:0 dla Podbeskidzia), ale wynik remisowy i tak pozostawił pozytywne wrażenie.
To jednak dopiero przedsmak prawdziwego sprawdzianu. Już 19 października Podbeskidzie zagra u siebie ze Świtem Szczecin – zespołem, który w Betclic 2 Lidze również ma swoje ambicje. Dla Pawliczaka to spotkanie o ogromnym ciężarze – pierwszy ligowy mecz w roli głównego trenera, pierwszy raz z pełną odpowiedzialnością za wynik i reakcję drużyny.
W Bielsku-Białej nikt nie oczekuje cudów, ale każdy liczy na jedno – że wreszcie zobaczy drużynę walczącą, zdeterminowaną i świadomą celu. Teraz trzeba nie tylko przetrwać rundę, ale wyznaczyć nowy kierunek. A nazwisko Tomasza Pawliczaka – w zależności od najbliższych wyników – może w tej historii zapisać się na dłużej.
Autor: Sebastian Snaczke
Z Kina Wzięte to audycja w której film występuje roli głównej.
closeCopyright Radio BIELSKO