Bielsko-Biała

Bielsko-Biała: wyższe opłaty za śmieci i nowa metoda naliczania

today01.11.2025 12:25

Tło
share close

Od Nowego Roku rośnie stawka za gospodarowanie odpadami w Bielsku-Białej – będzie to 45 zł od osoby. Zmieni się też metoda naliczania opłaty. Teraz jest ona naliczana od gospodarstwa domowego, a będzie od liczby osób w danym gospodarstwie.

Zanim radni miejscy przyjęli uchwałę wprowadzającą podwyżkę, Karolina Miech, naczelniczka Wydziału Gospodarki Odpadami tłumaczyła skąd taka konieczność. 

Przy obecnych stawkach system gospodarki odpadami się nie bilansuje. W zeszłym roku trzeba było dopłacić do niego 6 milionów złotych. W tym i w przyszłym roku także przewiduje się deficyt. W tym mają to być 2 miliony złotych, w przyszłym przewidywana kwota dopłaty – gdyby nie było podwyżki – to aż 16 milionów!

Podwyżka wynika z kilku innych rzeczy:

– bielszczanie produkują bardzo dużo śmieci, o wiele więcej niż urzędnicy przewidywali, zakładano, że w tym roku będzie to 46 tysięcy ton, a zanosi się na ponad 50,

– wśród śmieci odbieranych od mieszkańców jest bardzo dużo tzw. frakcji balastowych (odpady zmieszane, pozostałości z odpadów wielkogabarytowych, czy budowlanych), które generują wysokie koszty utylizacji,

– wzrost kosztów zagospodarowania odpadów, Zakład Gospodarki Odpadami podnosił w tym roku ceny dwa razy,

– zagospodarowanie śmieci balastowych to ogromny problem nie tylko ze względu na ceny, w Polsce jest zbyt mało instalacji, które mogą zutylizować tego rodzaju odpady, takich jak cementownie lub spalarnie.

  • cover play_arrow

    Bielsko-Biała: wyższe opłaty za śmieci i nowa metoda naliczania Beata Stekla

Metoda od mieszkańca bardziej sprawiedliwa?

Karolina Miech mówiła, że metoda na osobę ma być sprawiedliwsza i równomiernie obciążać wszystkich mieszkańców. Ma to pozwolić na uniknięcie zbyt wysokiej opłat w gospodarstwa domowych z mniejszą liczbą domowników. 

Utrzymana zostaje ulga za kompostowanie odpadów. Od nowego roku będzie wynosić 2 złote od mieszkańca. Wysokość całkowitej ulgi będzie iloczynem tej kwoty i liczby osób w gospodarstwie domowym. 

Radni podjęli też uchwałę, na mocy której miasto będzie mogło pokryć tegoroczny deficyt śmieciowy. Wstępnie ma on wynieść 2 miliony złotych, ale ostateczna kwota będzie znana pod koniec roku. 

 

 

 

Autor: Beata Stekla