powiat cieszyński

Uderzył w drzewo – był kompletnie pijany, bez prawa jazdy i z zakazem prowadzenia

today25.09.2025 12:57

Tło
share close

W Górkach Małych pijany kierowca stracił panowanie nad samochodem i uderzył w drzewo. Dzięki czujności mieszkańca policjanci szybko zareagowali i zatrzymali sprawcę. Cała sytuacja pokazuje, jak duże znaczenie ma szybka reakcja osób, które nie pozostają obojętne wobec zagrożeń na drodze.

Interwencja mieszkańca i szybka reakcja policji

Do zdarzenia doszło w środę, 24 września, około godziny 18.30 na ulicy Breńskiej. Kierujący fiatem zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Całe zdarzenie widział mieszkaniec miejscowości, który natychmiast podjął interwencję. Zatrzymał się i ruszył z pomocą kierowcy. Szybko zauważył, że sprawca nie odniósł obrażeń, ale wyraźnie znajduje się pod wpływem alkoholu. O fakcie powiadomiono policję, a funkcjonariusze niezwłocznie przybyli na miejsce. Badanie alkomatem potwierdziło przypuszczenia świadka.
Jak się okazało, za kierownicą siedział 63-letni mężczyzna, który miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu.

Pijany, bez prawa jazdy, z zakazem prowadzenia

Podczas interwencji policjanci ustalili także, że sprawca nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Po zdarzeniu został przewieziony do izby wytrzeźwień. Teraz odpowie przed sądem. Za prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości grozi kara do 3 lat więzienia, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów.
Policja podkreśla, że sytuacja z Górek Małych mogła zakończyć się tragicznie, gdyby na drodze znajdowały się inne osoby. Dzięki czujności świadka i jego szybkiej reakcji udało się uniknąć nieszczęścia. Funkcjonariusze przypominają o zasadach kampanii „Widzisz – reaguj”, zachęcając do powiadamiania służb w każdej sytuacji, gdy istnieje podejrzenie, że kierowca prowadzi pod wpływem alkoholu.
– Widzisz – reaguj! – apelują policjanci. – Każdy, kto nie pozostaje obojętny wobec zagrożeń, ma realny wpływ na bezpieczeństwo w swoim otoczeniu. Twoja reakcja może zapobiec tragedii i uratować życie.

Autor: Robert Fraś