Kajetan Kajetanowicz ukończył Rajd Paragwaju! Nie obyło się bez komplikacji

fot: kajto.pl

Rajd Paragwaju jest już historią, w rywalizacji udział brał pochodzący z Cieszyna Kajetan Kajetanowicz. Polak ukończył zmagania, ale piątkowy wypadek odebrał mu szanse na końcowy sukces. Mimo niezbyt satysfakcjonującego wyniku sportowego skradł serca fanów

Świetne przyjęcie Kajetanowicza w Paragwaju

Polski kierowca cieszył się ogromnym zainteresowaniem wśród miejscowych fanów. Paragwajscy kibice bardzo ciepło przywitali polski zespół. Kajetanowicz zdobył ich sympatię za sprawą pluszowej kapibary, która towarzyszyła mu podczas uroczystego przywitania z kibicami. Ten niepozorny ruch kierowcy, sprawił, iż bardzo szybko stał się ulubieńcem publiki.

Głaz stanął na drodze Kajetana Kajetanowicza

Dla Kajetana Kajetanowicza i jego pilota – Macieja Szczepaniaka walka o czołowe lokaty zakończyła się bardzo szybko. Już po piątkowej rywalizacji jasne stało się, iż polska załoga będzie musiała obejść się smakiem. W piątek mieli oni ogromnego pecha, gdy wielki głaz pojawił się na ich drodze. Duża prędkość oraz zakręt, na którym owa przeszkoda się znajdowała, w znacznym stopniu utrudniły jej ominięcie. 

Uszkodzenia samochodu były na tyle poważne, że uniemożliwiły dalszą rywalizację, to z kolei poskutkowało naliczeniem dodatkowych 30 minut kary. Pomimo przeciwności losu, udało się naprawić samochód i powrócić na trasę już następnego dnia. W sobotę i w niedziele Kajetanowicz spisywał się bardzo dobrze, natomiast naliczona kara z piątku pozbawiła go punktów do klasyfikacji generalnej.