Tą sprawą żyje cała Polska. Słowo „znieczulica” jest powtarzane wielokrotnie w kierunku przechodniów. Padają też zarzuty w stronę braku odpowiednich działań policji. Wstrząsająca śmierć Natalii, która została znaleziona nieprzytomna przy sklepie w centrum miasta, pozostawiła społeczność w szoku.
Pomoc dla dziewczynki nie nadeszła przez wiele godzin. Po jej odnalezieniu było już za późno. Temperatura jej ciała spadła do 22 stopni Celsjusza. Pomimo wysiłków ratowników i pracowników szpitala, życia nastolatki nie udało się uratować.
Przypomnijmy, w Prokuraturze Rejonowej w Wadowicach wszczęte zostało śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci 14-latki. Wyniki sekcji zwłok wykazały, że przyczyną zgonu był obrzęk mózgu, nie spowodowany wychłodzeniem. Zarzuty padają w kierunku zaniedbań ze strony policji, sugerując, że działania były zbyt opieszałe. Mimo twierdzeń mundurowych, że wszczęto standardową kontrolę, pojawiają się wątpliwości co do prawidłowości podjętych czynności.
Mieszkańcy nie mogą pogodzić się z tym, co się stało.
Pogrzeb Natalii odbędzie się we wtorek (5 grudnia) o godzinie 13:00 w parafii św. Macieja w Andrychowie, następnie jej ciało zostanie przeniesione na cmentarz komunalny.
Internauci wspierają rodzinę tragicznie zmarłej Natalki wpłacając pieniądze na internetową zrzutkę. Na obecną chwilę zabrano prawie 40 tysięcy złotych. Jest dostępna tutaj.
– Prosimy ludzi o dobrych sercach o danie rodzinie możliwości przeżycia tych ciężkich chwil, nie martwiąc się o kwestie finansowe – czytamy w opisie.