Wilki nie stanowią zagrożenia. Naukowcy odpowiadają na alarmistyczne doniesienia
fot.: Fb Stowarzyszenie dla Natury
Izabela JanoszekIzabela Janoszek

Wilki nie stanowią zagrożenia. Naukowcy odpowiadają na alarmistyczne doniesienia

"Mając za sobą trzydzieści lat badań nad wilkami w Polsce, zapewniamy wszystkich zaniepokojonych, że dzikie wilki NIE STANOWIĄ ZAGROŻENIA dla ludzi." W ten sposób naukowcy ze Stowarzyszenia dla Natury „Wilk” reagują na pojawiające się coraz częściej doniesienia o obecności wilków w różnych miejscach Polski. Specjaliści podkreślają, że niektórzy myśliwi korzystają z okazji, by podsycić niechęć do wilków i nawoływać do ich odstrzałów.Stowarzyszenie dla Natury „Wilk” opublikowało artykuł, w którym jego specjaliści, od lat zajmujący się obserwacją tego budzącego wśród wielu strach zwierzęcia, tłumaczą, jakie wilki pojawiają się w pobliżu zabudowań i dlaczego tak się dzieje.

Gdy przejście wilka staje się newsem

Są to przede wszystkim młode, niedoświadczone osobniki, które opuściły grupy rodzinne i rozpoczęły wędrówkę w poszukiwaniu własnych terytoriów i partnerów. Przemierzają bez nawigacji satelitarnej często po kilkaset a nawet tysiące kilometrów. Idą na przełaj, czasami także w dzień, od lasu do lasu, przez pola, często wzdłuż rzek, rowów, zadrzewień śródpolnych czy linii kolejowych. Czasami, po zmroku trafiają do miejscowości, a nawet miast. Mało kto je zauważa, jednak ich przejście rejestrują kamery powszechnego teraz monitoringu posesji. Kiedyś o nocnej wizycie wędrowca nikt nie wiedział, teraz nagranie ze smartfona lub przydomowej kamery staje się szeroko komentowanym newsem – zwracają uwagę naukowcy.
 

Wilk musi coś zjeść

Wędrujące osobniki są też regularnie widywane z samochodów, bo instynkt nakazuje im kontynuować wędrówkę i przekraczają drogi także w dzień, a aut się nie boją, bo nie są w stanie zidentyfikować człowieka za szybą pojazdu. Każdy wilk podczas wielotygodniowej wędrówki przez Polskę musi coś jeść. Poluje zwykle na to, czym karmili go rodzice, dlatego takie wilki widywane są często podczas pogoni za sarnami lub jeleniami na polach. Jednak, jeśli dzikie zwierzę okazuje się zbyt trudną zdobyczą dla niedoświadczonego i samotnego drapieżnika, zdarza się mu też zapolować na wałęsającego się bez nadzoru psa lub inwentarz – wyjaśniają.
 

Wiele z nich zginie na drogach i we wnykach

Przez lata zebraliśmy wiele informacji o nagłym pojawianiu się wilczych wędrowców w różnych miejscowościach całej Polski. Znikały tak szybko jak się pojawiały. Trzeba pamiętać, że wilki w zurbanizowanej, zatłoczonej Polsce, pomimo obawy przed ludźmi, nie są w stanie pozostać niezauważone. Szczególnie jeśli są to osobniki młode, niezbyt jeszcze doświadczone, ciekawskie i skłonne do nierozsądnych zachowań. Wiele z nich podczas tej wędrówki zginie na drogach, zostaną nielegalnie zastrzelone lub umrą we wnykach. Jeśli uda im się przeżyć, znaleźć partnera, miejsce do życia i zostać rodzicami szczeniąt, ich zachowanie diametralnie się zmieni. Będą znacznie bardziej roztropne i zaczną unikać ludzi – podsumowują specjaliści.


Więcej faktów i mitów o wilkach najdziecie pod tym adresem: https://www.polskiwilk.org.pl/wilk/fakty-i-mity

 



Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: