Tak to wyglądało
Tak wyglądała rzeka Wisła i sąsiednie tereny dziś (15.09) ok. godz. 11:00 na granicy Czechowic-Dziedzic i Goczałkowic-Zdroju. W sąsiedztwie DK1 i linii kolejowej. Robiące wrażenie zdjęcia opublikowało bielskie starostwo.
Tak wyglądała rzeka Wisła i sąsiednie tereny dziś (15.09) ok. godz. 11:00 na granicy Czechowic-Dziedzic i Goczałkowic-Zdroju. W sąsiedztwie DK1 i linii kolejowej. Robiące wrażenie zdjęcia opublikowało bielskie starostwo.
W powiecie oświęcimskim, a szczególnie w gminie Brzeszcze, sytuacja związana z intensywnymi opadami deszczu była momentami bardzo niebezpieczna. Na miejsce udali się wicepremier oraz minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, podsekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska Krzysztof Galos oraz wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar.
Służby ratunkowe interweniowały w Ligocie, przy ul. Nad Potokiem. Jeden z mieszkańców podczas próby wypompowywania wody z własnego mieszkania został porażony prądem. Na miejsce zostało wezwane pogotowie, ale ze względu na trudny dostęp, interweniowała straż pożarna. Strażacy przekazali poszkodowanego mężczyznę Zespołowi Ratownictwa Medycznego.
W efekcie ulewy - jak już pisaliśmy - na ulicy Sobieskiego w Bielsku-Białej powstało osuwisko. W okolicy nie ma prądu, a samochody i autobusy jeżdżą objazdami.
Ciało 42-letniego mężczyzny odnaleziono dzisiaj rano w okolicy potoku Kamieniczanka w bielskiej dzielnicy Kamienica. Nieznane są na razie przyczyny i okoliczności zgonu mężczyzny - przekazał Przemysław Kozyra – rzecznik bielskiej policji. Sprawę pod nadzorem prokuratora badają policjanci.
Rzeka Soła niebezpiecznie przybrała na sile. Przed południem w Oświęcimiu poziom wody wynosił 511 cm, podczas gdy stan alarmowy to 460 cm.
Po intensywnych opadach, które przeszły przez region w nocy, największe straty w gminie Porąbka odnotowano w sołectwie Porąbka. Jak informuje wójt Paweł Zemanek, wiele dróg zostało zniszczonych, a niektóre uszkodzenia są tak poważne, że drogi są nieprzejezdne.
Około 50 osób zostało już ewakuowanych w Cieszynie. Wiele dróg jest nieprzejezdnych, a władze miasta proszą cieszynian o pozostanie w domach.
Gmina Bestwina ucierpiała w stopniu niespotykanym od lat – powiedział nam wójt Grzegorz Boboń. Uszkodzone są nie tylko drogi, ale i wiele posesji, szczególnie w miejscowościach Bestwinka i Kaniów, gdzie sytuacja jest najpoważniejsza.
- Przeżyłem powodzie w 2007 i 2010 roku, ale takiej wody u na jeszcze nie było - mówi wicewójt gminy Jasienica Krzysztof Wieczerzak.