To coraz popularniejsza metoda oszustw – ostrzega policja

10 tys. zł stracił 37-letni mieszkaniec Bielska-Białej, 8 tys. 47-letnia bielszczanka. To nie jedyne osoby oszukane w ostatnich dniach w ten sam sposób – metodą „na pracownika banku”.

Na czym polega ta metoda? Sprawcy kontaktują się telefonicznie z potencjalnymi ofiarami, podając się za pracowników banku. Ich celem jest wyłudzenie danych do logowania, nakłonienie do zainstalowania złośliwego oprogramowania lub wykonania przelewu na wskazane konto.

Schemat działania przestępców zwykle jest podobny – rozmówca przedstawia się jako konsultant bankowy, informuje o rzekomym zagrożeniu środków finansowych i nakłania do szybkiego działania. Pod pozorem zabezpieczenia konta prosi o podanie poufnych danych, kodów autoryzacyjnych bądź zainstalowanie aplikacji umożliwiającej zdalny dostęp do telefonu.

Kolejnym sposobem działania sprawców jest nakłanianie do wypłacenia gotówki z bankomatu, a następnie, pod pozorem „zabezpieczenia” środków, przelania tych pieniędzy na wskazane konto techniczne. Jej ofiarami padają często osoby starsze i mniej zorientowane w elektronicznym obrocie pieniędzmi.

Policja apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności

Prawdziwi pracownicy banku nigdy nie proszą klientów o podanie haseł, kodów SMS, numerów kart ani nie żądają instalowania dodatkowych programów.
W przypadku jakichkolwiek wątpliwości należy przerwać rozmowę i samodzielnie skontaktować się z bankiem, korzystając z oficjalnych numerów infolinii.
Funkcjonariusze przypominają również, że osoby starsze są szczególnie narażone na tego typu oszustwa, dlatego warto rozmawiać z bliskimi i uczulać ich na zagrożenia. Zgłoszenie każdej próby wyłudzenia może pomóc w ustaleniu sprawców i zapobiec kolejnym oszustwom.

Policja podkreśla: ostrożność i zdrowy rozsądek to najlepsza profilaktyka. Lepiej dwa razy sprawdzić niż raz paść ofiarą oszusta.