Zanim przyszła pomoc długo leżała na podłodze. Znaleźli ją wycieńczoną
Fot. Beata Stekla
Beata SteklaBeata Stekla

Zanim przyszła pomoc długo leżała na podłodze. Znaleźli ją wycieńczoną

Po sygnale do dyżurnego, policjanci zastali wycieńczoną kobietę leżącą na podłodze własnego mieszkania, po wyraźnym załamaniu stanu zdrowia.Wczoraj dyżurny Komisariatu Policji III w Bielsku-Białej otrzymał zgłoszenie od mężczyzny, który przekazał mu, że nie może skontaktować się ze swoją siostrą mieszkającą przy ulicy Jesionowej w Bielsku-Białej. Zgłaszający podkreślał, że kobieta od czterech dni nie odbiera telefonu.

Na miejsce natychmiast zostali skierowani policjanci z "trójki". Po wejściu do mieszkania zastali osłabioną kobietę leżącą na podłodze, w stanie wymagającym pilnej pomocy medycznej. 

Mundurowi udzielili jej wstępnej pomocy, a następnie przekazali ją pod opiekę zespołu ratownictwa medycznego. Kobieta została przewieziona do Szpitala Wojewódzkiego w Bielsku-Białej.

Dzięki szybkiej i zdecydowanej reakcji policjantów jej życie zostało uratowane.

- Każde zgłoszenie, które dociera do nas, jest dokładnie weryfikowane, a w sytuacjach, gdy może być zagrożone zdrowie lub życie ludzkie, funkcjonariusze reagują natychmiast i zdecydowanie. Tak było również w tym przypadku, szybka reakcja pozwoliła na udzielenie pomocy w odpowiednim czasie. Dewiza "Pomagamy i Chronimy" znalazła w tej interwencji pełne zastosowanie. Jest tak w każdej sytuacji, w której policjanci stają w obronie życia i zdrowia obywateli - podkreśla Sławomir Kocur, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej.



Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: