Wspólna praca zniszczona. Samorządowiec oburzony dewastacją
fot.: Fb wójt gminy Brenna Andrzej Kozieł
Izabela JanoszekIzabela Janoszek

Wspólna praca zniszczona. Samorządowiec oburzony dewastacją

Zniszczone ławki, wyrwane kwiaty i puste klomby – tak wygląda dziś przestrzeń nad Brennicą, którą mieszkańcy gminy Brenna starali się wspólnie upiększyć. Informację o akcie wandalizmu przekazał w mediach społecznościowych wójt Andrzej Kozieł.  - Z żalem i rozczarowaniem informuję, że doszło do zniszczenia części roślin, które zostały wspólnie przez Was posadzone w przestrzeni publicznej – napisał wójt. Przypomniał, że to właśnie mieszkańcy odpowiedzieli na jego apel, by posadzić kwiaty w betonowych donicach. Chodziło o to by wspólnie upiększyć teren nad rzeką.

Dzięki zaangażowaniu mieszkających w okolicy osób, kwiaty pojawiły się w donicach, a Andrzej Kozieł – w ramach podziękowania – zaprosił uczestników akcji na ognisko i kiełbaski.
 

Wandalizm, który boli bardziej

Akt dewastacji poruszył nie tylko samorządowca, ale i wielu mieszkańców, którzy włożyli czas i energię w realizację pomysłu. - Była to inicjatywa pełna zaangażowania, pasji i chęci upiększania naszej miejscowości. Tym bardziej boli fakt, że czyjaś bezmyślność zniszczyła w części efekty wspólnej pracy i troski o nasze otoczenie – podkreśla wójt Brennej.

Na zdjęciach w mediach społecznościowych widać zniszczone ławki oraz klomb, z którego zniknęły zasadzone wcześniej kwiaty.

Wójt dziękuje wszystkim, którzy mimo tego, co się stało, nie tracą wiary w sens wspólnych działań. - Nie pozwólmy, by takie incydenty nas zniechęcały – apeluje.



Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: