Wrze w żywieckim "muzyku"
Paweł Chudecki
Paweł ChudeckiPaweł Chudecki

Wrze w żywieckim "muzyku"

Jeden z nauczycieli szkoły został zwolniony dyscyplinarnie a dwóch dostało trzymiesięczne wypowiedzenia.
Jeszcze miesiąc temu byliśmy ujęci w arkuszu organizacyjnym szkoły na nowy rok szkolny. Teraz nasza przyszłość stoi pod wielkim znakiem zapytania. Takie pełne beznadziei słowa wypowiadają nauczyciele, którzy nagle stracili pracę w Państwowej Szkole Muzycznej w Żywcu.
Jeden z nauczycieli szkoły został zwolniony dyscyplinarnie a dwóch dostało trzymiesięczne wypowiedzenia. Sprawa pewnie nie ujrzałaby światła dziennego i „rozeszła by się po kościach” gdyby nie rodzice uczniów, których dzieci zostały nagle bez nauczycieli. Jak relacjonują nam rodzice, przez cztery dni ich pociechy nie miały zajęć a dyrekcja szkoły nie chce z nimi rozmawiać na temat zaistniałej sytuacji.

Organem prowadzącym szkołę jest żywieckie starostwo, które do tej pory wielokrotnie podejmowało próby ugodowego rozwiązania sporu wewnątrz szkoły. Spotkania prowadzone przez starostwo od września ubiegłego roku nie przyniosły jednak efektu. Oprócz tego, powiat dwukrotnie prowadził rozmowy z rodzicami uczniów. Mimo to, jednostronne zdaniem części rodziców stanowisko urzędników sprowadza się do ogólników dotyczących dobra szkoły.
W wydanym oświadczeniu, zarząd powiatu stwierdza m.in., że ...podstawą tej trudnej decyzji było przede wszystkim dobro Szkoły, utrzymanie jej dobrego wizerunku oraz przywrócenie atmosfery w szkole umożliwiającej spokojną pracę wszystkich nauczycieli i uczniów. Próby ciągłego jątrzenia, bezpodstawnych oskarżeń i prób zastraszania środowiska nauczycielskiego i pracowników administracyjnych są nie do zaakceptowania!
Podobnych sformułowań w wydanym w poniedziałek oświadczeniu używa dyrektor szkoły Jolanta Tomas. Przeczytaj TUTAJ

Innego zdania są zarówno zwolnieni nauczyciele, przekonani o tym, że zwolnienie to kara za ich dociekliwość i kontrolowanie pracy dyrektora, oraz rodzice uczniów, którzy zdecydowali się stanąć w obronie zwolnionych nauczycieli i wystosowali ogólnodostępną petycję. Przeczytaj TUTAJ
Chcą wyjaśnień i rozmowy z dyrekcją szkoły, która do tej pory miała unikać, zdaniem zainteresowanych, konfrontacji. Nie dosyć, że nie wiedzą jak w tej sytuacji będzie wyglądać zakończenie roku szkolnego, to nie mają pewności co do kontynuacji nauki na odpowiednim poziomie.
Po interwencji starosty żywieckiego udało się umówić na najbliższą środę spotkanie dyrekcji szkoły z rodzicami.

Organ prowadzący zapewnia o działaniach prowadzących do wyjaśnienia sytuacji zaznaczając jednocześnie, że odpowiedzialność za zatrudnianie i zwalnianie pracowników ponosi kierownik jednostki, mówi Stanisław Kucharczyk wicestarosta żywiecki. Posłuchaj

Sprawa jest wielowątkowa a jej uporządkowanie i wyjaśnienie wymaga pokładów dobrej woli ze wszystkich stron. Mimo to, prawie pewne jest, że temat zwolnienia dyscyplinarnego znajdzie swój finał w sądzie pracy.  O dalszych losach tej sprawy będziemy informować.
 

Posłuchaj audycji:

Nagranie 1



Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: