Nie można się bać
Magda FritzMagda Fritz

Nie można się bać

Jest w najlepszej piętnastce na świecie! Wioletta Ryś, 21-letnia studentka budownictwa ze Szczyrku.Zawodniczka LKS Jastrząb Szczyrk zakończyła swój najlepszy sezon w Pucharze Świata. Po sześciu zawodach w saneczkarstwie na torach naturalnych zajęła ostatecznie 12. miejsce.
Wioletta reprezentuje Polskę od kilku lat, od kiedy jako juniorka wywalczyła mistrzostwo kraju wśród seniorek. To jej największy sukces. Obecnie jest jedyną kobietą, która uprawia tę dyscyplinę w szczyrkowskim klubie. "Zaczęłam jeździć 9 lat temu. Namówił mnie do tego tata, który też kiedyś uprawiał tę dyscyplinę sportu. Rodzice bardzo mnie wspierają"- mówi Wiola. Studentka pierwszego roku poza sezonem trenuje 2-3 razy w tygodniu. W grudniu, kiedy zaczynają się straty pracuje codziennie. Trening na torze naturalnym jest jednak rzadkością. W Polsce jest obecnie jeden taki obiekt- w Gołdapi. Saneczkarze trenują więc za granicą przed zawodami. "Najlepiej jeździło mi się w tym sezonie na torze we włoskim Laas, który mieliśmy najbardziej "objeżdżony". Tam miałam najlepsze wyniki"- mówi saneczkarka. Jak mówi, w saneczkarstwie na torze naturalnym najważniejsza jest technika. "Nie można się też bać i za dużo hamować. Ja cały czas nad tym pracuję"- mówi Wioletta Ryś.
Saneczkarstwo na torach naturalnych nie jest popularną dyscypliną sportu. Jak reagują na wiadomość o jej karierze sportowej znajomi? "Bywa, że są zdziwieni. Niektórzy nawet nie wiedzieli, że jest taka dyscyplina"- mówi Wiola. Jej trenerem jest Damian Waniczek z najbardziej utytułowanej polskiej dwójki saneczkarzy na torach naturalnych. 

Foto: archiwum prywatne W. Ryś

Posłuchaj audycji:



Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: