Zdewastowana stacja w Czernichowie wciąż niezabezpieczona. Gmina bije na alarm
fot.: Sylwester Gorząd
Izabela JanoszekIzabela Janoszek

Zdewastowana stacja w Czernichowie wciąż niezabezpieczona. Gmina bije na alarm

Postępowanie egzekucyjne dotyczące tej nieczynnej i zdewastowanej stacji paliw trwa już od 2017 roku. Wartość zadłużonej nieruchomości została oszacowana w ubiegłym roku. Licytacji jednak nie przeprowadzono do dziś. To bardzo niepokoi władze gminy Czernichów. Chodzi o  bezpieczeństwo mieszkańców i  turystów – słyszymy od pełnomocnika gminy.Stacja paliw w Czernichowie, przy drodze wojewódzkiej 948, zakończyła działalność jeszcze w XX wieku i poza krótkim epizodem nie funkcjonuje do dziś. Teren, a na nim to, co po stacji benzynowej zostało, jak widać, pozostaje niezabezpieczony. Każdy może tam wejść...
 
Teren bez nadzoru

Nieruchomość należy do dwóch właścicieli posiadających liczne zobowiązania, między innymi podatkowe wobec gminy. Dlatego Urząd Skarbowy w Żywcu wszczął postępowanie egzekucyjne. Postępowanie, które trwa nadal...
Sprzedaż nieruchomości, w drodze licytacji, umożliwiłaby pokrycie zobowiązań wobec wierzycieli, w tym Urzędu Gminy Czernichów. To jednak nie kwestie finansowe, ani też estetyczne, choć istotne dla gminy turystycznej, są w tym momencie najważniejsze.
Najistotniejsza z punktu widzenia przedstawicieli gminy jest kwestia bezpieczeństwa. Przejęcie tego terenu przez nowego właściciela oznaczałoby, że dawna stacja paliw zostałaby ogrodzona i odpowiednio zabezpieczona.  
 
Atrakcyjne miejsce spotkań
 
Po zakończeniu przebudowy drogi wojewódzkiej 948, zwiększył się ruch turystyczny, a dawną stację paliw młodzi ludzie zaczęli wykorzystywać jako miejsce spotkań...   
- Jest to infrastruktura, która potencjalnie niesie ze sobą szereg zagrożeń. To nieczynna stacja benzynowa, nad którą nie ma żadnej kontroli. Nikt nie prowadzi tam żadnej obserwacji, teren jest ogólnodostępny, nie jest ogrodzony – zwraca uwagę pełnomocnik gminy Czernichów adw. Wojciech Harat.
Pracownicy gminy podchodzą do tematu bezpieczeństwa tego miejsca, a w zasadzie potencjalnych zagrożeń jakich może być źródłem ten teren, bardzo poważnie. Tym bardziej, że nie mają wiedzy czy zostały zabezpieczone zbiorniki, które znajdują się pod ziemią. Czy są one puste?Posłuchaj
 
Kiedy licytacja?
 
Postępowanie egzekucyjne ciągnie się niemiłosiernie, ale jest już na finiszu. W ubiegłym roku została oszacowana wartość nieruchomości czyli tzw. operat szacunkowy, na którego podstawie może zostać ustalona cena wywoławcza terenu.
- Po uzyskaniu takiego operatu te czynności powinny nabrać tempa. Zwłaszcza, że nikt nie zgłaszał sprzeciwu wobec ustaleń biegłego, który sporządził operat – mówi Wojciech Harat.

Kiedy zatem dojdzie do licytacji? Zapytaliśmy o to Urząd Skarbowy w Żywcu.
- To, czy i ewentualnie kiedy dojdzie do licytacji nieruchomości, uzależnione jest od efektów czynności prowadzonych przez inny organ egzekucyjny. Czynności prowadzone przez ten organ mogą doprowadzić do pełnego zaspokojenia wierzycieli – informuje Radio Bielsko kierownik Działu Egzekucji Administracyjnej Urzędu Skarbowego w Żywcu Jolanta Dutkiewicz.

Konkretów więc brak… Tymczasem, jak zwraca uwagę Wojciech Harat, ceny nieruchomości ulegają dość szybko zmianie. Ważne, by sfinalizować całą procedurę szybko i sprawnie, by operat nie został zakwestionowany, a nieruchomość udało się spieniężyć.
 
Nieoficjalnie wiemy, że są przedsiębiorcy zainteresowani kupnem tego terenu.
 

Posłuchaj audycji:

Nagranie 1



Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: