Połowa sprzedawców nie sprawdzała dowodu. Co się zmieniło?
Fot. KPP w Oświęcimiu
Robert FraśRobert Fraś

Połowa sprzedawców nie sprawdzała dowodu. Co się zmieniło?

Policjanci razem z uczniami zorganizowali w powiecie oświęcimskim dwa przedsięwzięcia w ramach kampanii „No promil - No problem”. Wpadł jeden kierowca. Jak spisali się sprzedawcy?
W piątek na ulicach Oświęcimia można było spotkać specjalne patrole ruchu drogowego wraz z nauczycielami i uczniami oświęcimskich szkół podstawowych. - Policjanci sprawdzali trzeźwość kierowców, natomiast uczniowie wręczali im specjalne deklaracje trzeźwości, balony z logo akcji oraz słodycze – informuje Małgorzata Jurecka, rzecznik prasowy KPP w Oświęcimiu. 
Skontrolowano 60 kierowców. Jeden z nich prowadził samochód dostawczy, będąc w stanie po użyciu alkoholu. Miał 0,4 promila. Konsekwencją była utrata prawa jazdy. 
Sprzedawcy tym razem się spisali. Podczas piątkowej akcji pn. „Tajemniczy klient”, sprawdzano, czy nie doszło do sprzedaży alkoholu osobie, wyglądającej na mniej niż 18 lat. W każdym przypadku od młodych osób zażądano dowodu osobistego. 
Warto dodać, że w zeszłym roku przeprowadzono podobne badania w 30 sklepach. Aż w 14 placówkach handlowych nie spytano o dowód osób wyglądających na mniej niż 18 lat.
- W związku z takimi wynikami prezydent zaplanował w roku bieżącym specjalne szkolenie dla sprzedawców, dotyczące zasad sprzedaży alkoholu, ze szczególnym uwzględnieniem zakazu sprzedaży alkoholu młodzieży do 18 roku życia, a także zakazu sprzedaży alkoholu osobom nietrzeźwym oraz obligatoryjnego sprawdzania dokumentu tożsamości – dodaje Małgorzata Jurecka.
Finał  kampanii „No promil. No problem”, odbędzie się jutro (18 marca) o godzinie 10 w Miejskiej Bibliotece Publicznej „Galeria Książki” w Oświęcimiu.


Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: