Żwirownia budzi poważne obawy mieszkańców.  Wyznaczono terminy spotkań
Fot. Gmina Bestwina
Robert FraśRobert Fraś

Żwirownia budzi poważne obawy mieszkańców. Wyznaczono terminy spotkań

W gminie Bestwina trwa dyskusja o planowanej eksploatacji złoża Kaniów 6. Firma BUDTOR zapowiedziała rozpoczęcie wydobycia kruszywa w 2027 roku. Mieszkańcy Kaniowa i część radnych obawiają się jednak wpływu inwestycji na środowisko, a zwłaszcza na lokalne ujęcie wody.

Prezes: To szansa na utrzymanie miejsc pracy

 
Spółka BUDTOR chce zagospodarować złoże o powierzchni około 45 hektarów. Prace mają potrwać około dziesięciu lat. Prezes firmy, Leszek Kosmaty, przekonuje, że nowa żwirownia to szansa na utrzymanie miejsc pracy i dalszy rozwój lokalny. Podkreśla też, że firma regularnie odprowadza podatki do gminnego budżetu i angażuje się w działania społeczne.
– Płacimy około półtora miliona złotych rocznie do kasy gminnej i robimy to terminowo – mówił podczas sesji rady gminy, odnosząc się do pojawiających się nieścisłości na temat wpływów z podatków.
Planowana technologia wydobycia ma ograniczyć wpływ inwestycji na środowisko. Kruszywo ma być pozyskiwane spod wody przy użyciu pływającej pogłębiarki. Według zapewnień firmy, cała używana woda będzie wracać do zbiornika, a ujęcie wody w Kaniowie nie zostanie naruszone. Dodatkowo, hałas ma zostać ograniczony dzięki naturalnym nasypom, a transport odbywać się będzie taśmociągiem, bez udziału ciężarówek.
 

Krajobraz księżycowy

 
Pomimo tych deklaracji, część radnych wyraża niepokój. Ewa Slezak poddała w wątpliwość rzetelność zapowiedzi o rekultywacji terenów. Przypomniała, że poprzednie wyrobiska – jej zdaniem – nie zostały należycie zagospodarowane.
– Wystarczy spojrzeć na Kaniów 4 czy okolice ulicy Rybackiej. To nie przypomina terenów rekreacyjnych, tylko krajobraz księżycowy – mówiła, domagając się niezależnej ekspertyzy hydrologicznej i podkreślając, że dokumentacja powinna powstać poza firmą. Posłuchaj
Leszek Kosmaty odpowiedział, że firma z powodzeniem zrekultywowała m.in. teren obecnego ośrodka sportów wodnych, a część gruntów została przekształcona na przemysłowe z uwagi na potrzeby gminy. – Mieszkańców już wiele razy przekonałem, pani na pewno nie przekonam – mówił do radnej.
Wątpliwości budzi także kwestia przyszłości poeksploatacyjnych terenów. Firma nie zamierza oddawać ich bezpośrednio gminie, choć nie wyklucza współpracy – na przykład w formie spółki z udziałem samorządu.
Wójt gminy Grzegorz Boboń oraz jego zastępca wyjaśnili, że trwa procedura planistyczna.
 
 

Dwa spotkania w Kaniowie w sprawie eksploatacji złóż

 

Wójt podczas ostatnich obrad zapowiedział dwa otwarte spotkania dotyczące działalności firmy BUDTOR w Kaniowie.
13 czerwca o 17:00 w OSP w Kaniowie odbędzie się spotkanie na temat zagospodarowania terenu po zakończeniu eksploatacji złoża Kaniów 4. Z kolei 16 czerwca o 17:00 w OSP mieszkańcy porozmawiają o planowanej eksploatacji złoża Kaniów 6.
W obu wydarzeniach udział wezmą przedstawiciele firmy oraz specjaliści, którzy odpowiedzą na pytania i rozwieją wątpliwości. Spotkania mają być też wsparciem dla komisji, która dzień później rozpatrzy petycje mieszkańców.
 

Posłuchaj audycji:

Nagranie 1

Nagranie 2



Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: