Odszedł Leszek Miłoszewski
Fot. FB/ROK w Bielsku-Białej
Beata SteklaBeata Stekla

Odszedł Leszek Miłoszewski

Dzisiaj zmarł Leszek Miłoszewski, wieloletni dyrektor Regionalnego Ośrodka Kultury w Bielsku-Białej. Miał 66 lat.W latach 1978-1979 pracował w Międzyzakładowym Domu Kultury Włókniarzy w Bielsku-Białej. Między 1979 a 1992 rokiem był dziennikarzem tygodnika "Kronika Beskidzka”. Następnie przez rok pisał dla "Dziennika Beskidzkiego". W latach 1994–1995 redagował lokalną gazetę w Oświęcimiu. Dyrektorem Wojewódzkiego Ośrodka Kultury w Bielsku-Białej został w 1997 roku. Z czasem instytucja ta stała się Regionalnym Ośrodkiem Kultury. Pozostał nim do 2019 roku, kiedy to ciężka choroba spowodowała, że przeszedł na rentę.

Był członkiem i wiceprezesem Amatorskiego Klubu Filmowego "Bielsko". Wspierał organizatorów Festiwalu Amatorskich Filmów Animowanych "Fazy" w Bielsku-Białej oraz Ogólnopolskiego i Międzynarodowego Festiwalu Filmów Nieprofesjonalnych "Kochać Człowieka" w Oświęcimiu. 

Jego teksty ukazywały się w "Informatorze Kulturalnym Województwa Bielskiego", który potem stał się "Beskidzkim Informatorem Kulturalnym". Redagował niektóre numery tego pisma. Współtworzył kwartalnik "Relacje-Interpretacje". Zasiadał w kapitułach i komisjach wielu konkursów i projektów. Propagował sztukę recytacji.
 
Został zapamiętany jako człowiek mądry, o szerokich horyzontach, zainteresowany światem i wydarzeniami wokół.

- Wyważony w swoich opiniach i zachowaniach, życzliwy, szanujący innych, był ogólnie lubiany, ceniony i poważany. Administrowania instytucją kultury nauczył się jak wielu innych ludzi na podobnych stanowiskach. Jednak znajomość tej dziedziny życia, poczucie jej ważności, ale też świadomość jej wrażliwości, a także szacunek do twórców po prostu miał w sobie. Był nie tylko dyrektorem, ale i bliskim współpracownikiem, partnerem w wielu przedsięwzięciach, tak dla swoich podwładnych, jak też pracowników innych instytucji - czytamy na facebookowym profilu ROK.
 
- Tyle rzeczy wspólnie zrobiliśmy, tyle jeszcze mieliśmy zrobić, tyle mogliśmy... Dziękujemy za wszystko, co było nam dane zrealizować, przeżyć i żegnamy się z żalem, że już nie spotkamy się na następnym Tygodniu Kultury Beskidzkiej, Festiwalu Folkloru Górali Polskich, Żywieckich Godach, Ogólnopolskim Konkursie Recytatorskim... nie pochylimy się wspólnie nad kolejną książką czy numerem czasopisma, nie porozmawiamy o nowych zadaniach... - żegnają go współpracownicy.

- Przez wiele lat był dyrektorem Komitetu Organizacyjnego Tygodnia Kultury Beskidzkiej. Potrafił łączyć. Budował mosty pomiędzy często odmiennymi wizjami poszczególnych estrad, zawsze prowadząc do kompromisu, zgody i pojednania. W naszych relacjach zawsze przyjazny, uśmiechnięty, ale też konkretny i rzeczowy, potrafiący głośno wypowiedzieć swoje zdanie, niebojący się go bronić. Człowiek nietuzinkowy, jakich coraz mniej w dzisiejszych czasach - wspomina go burmistrz Żywca, Antoni Szlagor.

Fot. Waldemar Kompała


Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: