Kontrola zmieniła się w pościg, który skończył się zderzeniem z radiowozem
Fot. Beata Stekla
Beata SteklaBeata Stekla

Kontrola zmieniła się w pościg, który skończył się zderzeniem z radiowozem

Był to nocny pościg na drogach pomiędzy Szczyrkiem a Wilkowicami.W sobotę po północy funkcjonariusze ze Szczyrku próbowali zatrzymać do kontroli kierującego fordem focusem. Mężczyzna nie zastosował się do polecenia w postaci odpowiednich sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Przeciwnie, gwałtownie przyśpieszył i rozpoczął ucieczkę.

W trakcie pościgu doprowadził do kolizji z radiowozem. Na szczęście żaden z mundurowych nie odniósł obrażeń. Ostatecznie uciekinier został zatrzymany w Wilkowicach - i jeszcze tej samej nocy trafił za kraty. 

Jak się okazało, zatrzymany 30-latek poruszał się samochodem, który został przez niego przywłaszczony. Na dodatek badanie wykazało, że był pod wpływem środków odurzających, a podczas przeszukania policjanci znaleźli przy nim susz roślinny w postaci marihuany. Policyjne systemy wskazały też, że jest osobą poszukiwaną przez sąd. Na domiar złego posiadał aż pięć czynnych zakazów prowadzenia pojazdów mechanicznych.

O dalszym losie 30-latka zdecyduje sąd. 

- Nieodpowiedzialne i agresywne zachowanie mężczyzny stworzyło realne zagrożenie zarówno dla funkcjonariuszy biorących udział w pościgu, jak i dla postronnych uczestników ruchu drogowego. Tego typu ucieczki mogą w każdej chwili zakończyć się tragedią - podkreśla podkomisarz Sławomir Kocur, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej.



Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: