Błędne rachunki za ogrzewanie. ZGM tłumaczy się błędem ludzkim
Fot. archiwum
Robert FraśRobert Fraś

Błędne rachunki za ogrzewanie. ZGM tłumaczy się błędem ludzkim

Syn jednej z lokatorek bloku przy ul. Konopnickiej 24 w Bielsku-Białej zgłosił poważne nieprawidłowości w naliczaniu opłat za centralne ogrzewanie przez Zakład Gospodarki Mieszkaniowej. Jak twierdzi, błąd dotyczył nie tylko mieszkania jego 86-letniej matki, ale całego budynku, co mogło skutkować nadpłatami sięgającymi nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych rocznie.

200 zł więcej na miesiąc

 
– Po analizie dokumentów okazało się, że opłata za ogrzewanie została zawyżona o około 200 zł miesięcznie – mówi mężczyzna. – Gdy interweniowałem u dyrektor ds. finansowych ZGM, usłyszałem, że pomyłka dotyczy tylko naszego lokalu. Tymczasem błąd występował w całym budynku – dodaje. Posłuchaj
Mieszkaniec podkreśla, że osoby starsze, często żyjące z niskich emerytur, nie powinny „pożyczać” miastu pieniędzy przez błędne naliczenia. Dodaje też, że rozliczenie nie zawierało wymaganych prawem informacji, takich jak zużycie ciepła w poprzednim sezonie.
– Najbardziej bulwersujące jest to, że zostaliśmy okłamani – mówi. – Gdybym ja popełnił taki błąd w pracy, musiałbym się tłumaczyć przed przełożonymi. Tutaj dyrektor twierdzi, że „nic się nie stało”. 
Nasz rozmówca twierdzi również, że przez miesiąc bezskutecznie próbował spotkać się w tej sprawie z zastępcą prezydenta Bielska-Białej, Przemysławem Kamińskim.
 

ZGM: To jednostkowy błąd, już poprawiony

 
W odpowiedzi na zarzuty Krzysztof Kwiatkowski, zastępca dyrektora ZGM, przyznał, że doszło do pomyłki, która dotyczyła wyłącznie jednego budynku. Na zarzuty o rzekomym wprowadzeniu mieszkańca w błąd przez dyrektorkę ds. finansowych, dodaje, że nie było to celowe działanie. – Sprawa dotyczyła konkretnego lokalu, więc dyrektor ds. finansowych udzielała informacji w tym zakresie – wyjaśnia.
Krzysztof Kwiatkowski podkreśla, że błąd w naliczeniu opłaty wynikał z wpisania nieprawidłowych danych dotyczących kosztów ogrzewania dla całego budynku. – To był błąd ludzki, operator pomylił dane z innym budynkiem – mówi. – Natychmiast po zgłoszeniu wysłaliśmy korekty, więc nikt nie poniósł strat. Posłuchaj
Zastępca dyrektora zapewnia, że w innych zasobach komunalnych nie stwierdzono podobnych nieprawidłowości. Dodaje też, że gdyby błąd nie został wykryty, nadpłacone kwoty i tak zostałyby zwrócone w rocznym rozliczeniu. – W maju naliczyliśmy stawkę 11 zł za ogrzewanie, ale po reklamacji skorygowaliśmy ją – mówi.
 

Co dalej?

 
Sprawa pokazuje, jak ważna jest czujność mieszkańców przy weryfikacji opłat. – Dlaczego nikt nie zauważył, że opłaty skoczyły o 200 zł bez podwyżek taryf? – pyta mieszkaniec. – To nie jest trzydzieści groszy, tylko realne obciążenie dla ludzi.
ZGM zapowiada, że będzie bardziej uważnie analizować rozliczenia, aby uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości.
 

Posłuchaj audycji:

Nagranie 1

Nagranie 2



Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: