O włos od tragedii. Gaz ulatniał się w mieszkaniu 80-latki z Kęt
Izabela JanoszekIzabela Janoszek

O włos od tragedii. Gaz ulatniał się w mieszkaniu 80-latki z Kęt

Policjanci z komisariatu w Kętach, strażacy oraz ratownicy medyczni, interweniowali w sobotę (31 maja) w jednym z bloków w Kętach. Z relacji sąsiadów wynikało, że zakręcili kurek w kuchence gazowej znajdującej się w mieszkaniu 80–latki, cierpiącej na zaniki pamięci. Mieszkańcy wyczuli charakterystyczny zapach gazu na klatce schodowej i natychmiast zareagowali. Dzięki ich szybkiej reakcji nie doszło do tragedii.
Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie od mieszkańców jednego z bloków mieszkalnych w Kętach, dotyczące gazu ulatniającego się z jednego z mieszkań. Na miejscu policjanci ustalili, że tuż po godzinie 16.00 małżeństwo mieszkające w bloku, na klatce schodowej wyczuło gaz.
Para szybko zlokalizowała mieszkanie, z którego gaz się ulatniał. W mieszkaniu przebywała 80-latka. W kuchni seniorki sąsiedzi zakręcili kurek niepodpalonego palnika kuchenki gazowej. Seniorka, cierpiąca na zaniki pamięci, pod opieką ratowników medycznych została przewieziona do szpitala. 
 
Konsekwencje karne
 
W tej sprawie  policjanci wszczęli postępowanie, w związku z podejrzeniem stworzenia zagrożenia dla życia i zdrowia mieszkańców bloku. Za to przestępstwo grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.
 
Podziękowanie za wzorową reakcję na zagrożenie
 
Podziękowania za prawidłową reakcję należą się małżeństwu z Kęt, które szybko zidentyfikowało zagrożenie i podjęło działania, mające na celu uchylenie zagrożenia. W tym przypadku czujność sąsiedzka okazał się bezcenna - podkreśla rzeczniczka oświęcimskiej policji Małgorzata Jurecka.
 


Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: