Zniknęła flaga. Związkowcy mówią o prowokacji
Izabela JanoszekIzabela Janoszek

Zniknęła flaga. Związkowcy mówią o prowokacji

Z ogromnym niepokojem przyjmujemy kolejne próby destabilizacji sytuacji w Przedsiębiorstwie Górniczym Silesia i utrudniania działalności związkowej NSZZ „Solidarność” - podaje Solidarność Regionu Podbeskidzie. Związkowcy sprzeciwiają się działaniom właściciela kopalni w Czechowicach-Dziedzicach.Bezpośrednim powodem wydania, ostrego w treści stanowiska w sprawie PG Silesia w Czechowicach Dziedzicach, było usunięcie flagi Solidarności z terenu kopalni. A dokładniej z ołtarza św. Barbary znajdującego się na kopalnianej cechowni.
 
Jak twierdzą związkowcy, flaga została usunięta, bo taką decyzję podjął właściciel czechowickiej kopalni Marcin Sutkowski.
 
To nie tylko brak dialogu, ale symboliczne uderzenie w godność pracowników i historię walki o przetrwanie kopalni! To działanie odbieramy jako prowokację i próbę eskalacji konfliktu, niepoprzedzoną żadną rozmową z zakładową organizacją związkową – uważają działacze podbeskidzkiej Solidarności.
 
Solidarność apeluje jednocześnie o natychmiastowe zaprzestanie podobnych działań oraz o prawdziwy dialog z załogą. Tylko razem możemy ratować to miejsce pracy! - podkreślają związkowcy.

Przypomnijmy, prawnicy z fundacji Frank Bold złożyli do ministra klimatu i środowiska wniosek o cofnięcie koncesji na wydobycie w kopalni Silesia. Kopalnia przestała bowie naprawiać szkody i wypłacać należności za szkody górnicze wynikające z zawartych ugód. A tym, jak argumentuje fundacja, narusza zasady koncesji i stwarza zagrożenie dla bezpieczeństwa mieszkańców Goczałkowic-Zdroju. Rada tej gminy popiera działania fundacji.
 
Całe stanowisko Prezydium Zarządu Regionu Podbeskidzie NSZZ „Solidarność” możecie przeczytać poniżej. 


Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: