Zamknięcie „Iwony”. Dlaczego Społem sprzedaje swoje sklepy?
Izabela JanoszekIzabela Janoszek

Zamknięcie „Iwony”. Dlaczego Społem sprzedaje swoje sklepy?

W obiekcie, w którym przez lata przyjmował klientów sklep PSS Społem „Iwona” w Czechowicach-Dziedzicach, będzie prowadzona działalność gospodarcza. Ale już przez prywatną firmę, której nieruchomość została sprzedana. Społem chce sprzedać również inny lokal, w którym mieścił się sklep – przy ul Łukasiewicza, w sąsiedztwie rafinerii.80 lat świętuje w tym roku Powszechna Spółdzielnia Spożywców Społem w Czechowicach-Dziedzicach. 1 lipca to decyzją Sejmu, która zapadła 30 lat temu, dzień spółdzielczości, a Międzynarodowy Dzień Spółdzielczości przypada na pierwszą sobotę lipca.
Z tych wszystkich powodów, warto zadać pytanie w jakiej kondycji jest Społem w Czechowicach-Dziedzicach. Prezes spółdzielni Danuta Libek mówi o dobrym zaopatrzeniu sklepów i wiernych klientach. 
 
Dlaczego zniknęła „Iwona”?
 
Jednak liczba sklepów prowadzonych w Czechowicach-Dziedzicach przez Społem spada. Dziesięć lat temu było ich czternaście, teraz jest dziesięć (osiem ogólnospożywczych, dwa przemysłowe). Swoją działalność zakończył m.in. sklep powszechnie znany jako "Iwona", zlokalizowany przy ul. Legionów w Czechowicach Południowych. Nieruchomość została sprzedana. Dlaczego? 
Jak mówi prezes PSS „Społem” w Czechowicach-Dziedzicach Danuta Libek, główną przyczyną, dla której podjęto decyzję o sprzedaży, była planowana przebudowa kolejnego odcinka ulicy Legionów. 
 
- Brak dostępu do sklepu i do parkingu całkowicie destabilizuje handel – argumentuje Danuta Libek przywołując przykład „Walcownika” oraz sklepu „Znajomy” przy ul. Górniczej, które mocno odczuły odpływ klientów w czasie, gdy była prowadzona przebudowa ulicy Traugutta i właśnie Górniczej. Prezes PSS Społem nie ma wątpliwości, że podobna sytuacja miałaby miejsce w przypadku sklepu w Czechowicach Południowych. Nie ma też gwarancji, że po zakończeniu przebudowy drogi, klienci powrócą. Posłuchaj
 
Tyle, że w podobnej do sklepu PSS Społem sytuacji są dwa inne sklepy prywatne, zlokalizowane w sąsiedztwie. Ich klienci także będą narażeni na utrudnienia. Wydaje się, że silna konkurencja w tej części Czechowic, również musiała mieć wpływ na podjęcie decyzji o sprzedaży.
 
Kolejny powód pozbycia się "Iwony" to konieczność gruntownego remontu sklepu (o dużej przecież powierzchni) i przebudowy dojazdu oraz miejsc parkingowych. Tym, przy okazji przebudowy tego fragmnetu ulicy Legionów, ma zająć się już nowy właściciel. Kto nim jest? Z naszych informacji wynika, że to duża firma z naszego regionu działająca w branży piekarsko-cukierniczej. 
 
Danuta Libek podkreśla, że żadna z osób, które pracowały w sklepie „Iwona” nie została zwolniona, a „zagospodarowana” w innych sklepach. Część pracownic przeszła na emeryturę. To zresztą, jak mówi, był również argument za sprzedażą: trudno pozyskać nowych pracowników.
 
Ten rejon się wyludnia
 
Ale czechowickie Społem wystawiło na sprzedaż również inny lokal. Chodzi o nieruchomość przy ul. Łukasiewicza 2. Tam, w sąsiedztwie rafinerii, przez lata mieścił się tam sklep nr 4.
Dlaczego nieruchomość została wystawiona na sprzedaż?
- To rejon, który kiedyś prężnie się rozwijał, a teraz się wyludnia – mówi prezes Danuta Libek wskazując na czechowicką rafinerię. Posłuchaj A przecież przy tej samej ulicy prowadziła działalność przez prawie 100 lat również zapałkownia! Jej historia zakończyła decyzja o likwidacji, która zapadła w 2020 roku.

Inne sklepy, które również prowadziły działalność w tym rejonie, już dawno zniknęły - podkreśla prezes PSS Społem w Czechowicach-Dziedzicach.

Całej rozmowy z Danutą Libek można odsłuchać w zakładce Gość Radia Bielsko.
 

Posłuchaj audycji:

Nagranie 1

Nagranie 2



Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: