Przez centrum miasta przeszedł Marsz Równości. W tłum rzucono petardę
fot. Radio BIELSKO
Joanna Wieczorek-TycJoanna Wieczorek-Tyc

Przez centrum miasta przeszedł Marsz Równości. W tłum rzucono petardę

Kilkaset osób wzięło udział w I Bielskim Marszu Równości. Do Bielska-Białej na to wydarzenie przyjechała m.in. Marta Lempart - liderka Ogólnopolskiego Strajku Kobiet.Wydarzenie w mediach społecznościowych było zapowiadane jako: afirmacja życia i sprzeciw wobec dyskryminacji prawnej i społecznej grup mniejszościowych. - Jesteśmy wolnymi ludźmi i nie ma żadnych "stref wolnych od LGBT", jesteśmy wszędzie, niech ta flaga powiewa - mówiła w trakcie przemówienia Marta Lempart. Posłuchaj.

- Każdy człowiek ma prawo być równym. Czy inny kolor skóry, czy inne wyznanie, czy różne pary - też mają prawo żyć. To są ludzie, a nie ideologia - jak to niektórzy mówią - komentowała jedna z uczestniczek marszu, mieszkanka podżywieckiej miejscowości. Posłuchaj.
 
W trakcie marszu doszło do incydentu. Na wysokości ul. Piastowskiej w tłum rzucono petardę. Policja bardzo szybko ustaliła, że odpowiedzialni byli za to dwaj nastolatkowie (15- i 18-latek). Jeszcze przed wyjściem uczestników na trasę marszu, na pl. Chrobrego zebrała się grupa kilkudziesięciu osób, która tworzyła kontrmanifestację. Była to tzw. straż narodowa i związkowcy z NSZZ "Solidarność". 
 
 

Posłuchaj audycji:

Nagranie 1

Nagranie 2



Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: