Pożar hali z odpadami. Strażacy walczyli przez całą noc
Fot. KM PSP w Bielsku-Białej
Robert FraśRobert Fraś

Pożar hali z odpadami. Strażacy walczyli przez całą noc

W nocy z poniedziałku na wtorek wybuchł groźny pożar na terenie firmy zajmującej się przetwarzaniem odpadów i surowców wtórnych w Czechowicach-Dziedzicach. Ogień objął halę o powierzchni blisko tysiąca metrów kwadratowych.
Zgłoszenie wpłynęło o godzinie 23:52. Płonęły zadaszone boksy, w których składowano odpady. Na miejsce skierowano znaczne siły straży pożarnej – łącznie w akcji brało udział 103 strażaków z 22 zastępów, w tym jednostki Państwowej Straży Pożarnej oraz ochotnicy. W działania zaangażowano również specjalistyczne grupy ratownictwa chemicznego z Bielska-Białej i Katowic.
 
– Utworzono cztery odcinki bojowe, z których podano siedem prądów wody – poinformowała Patrycja Pokrzywa, rzeczniczka bielskiej straży pożarnej.
 
Ratownicy prowadzili również stały monitoring atmosfery i pobliskiej rzeki Białej. Nie stwierdzono żadnych przekroczeń norm ani zagrożenia dla środowiska. Ogień udało się opanować nad ranem, o godzinie 5:08.
Obecnie trwa dogaszanie pogorzeliska. Strażacy na miejscu wywożą i przelewają nadpalone odpady oraz nadal kontrolują jakość powietrza i wód.

To nie pierwszy pożar w tym miejscu 

19 listopada 2024 r. doszło do dużego pożaru hali firmy Sanit-Trans przy ul. Komorowickiej w Czechowicach-Dziedzicach. Ogień objął część budynku, gdzie przerabiano odpady na paliwo alternatywne. Gęsty dym spowił okolicę.

Na miejscu pracowało łącznie 31 zastępów straży pożarnej i 110 strażaków. Ze względu na metalową konstrukcję obiektu, ogień gaszono z zewnątrz, m.in. przy użyciu drabin i działka wodno-pianowego. Pożar opanowano około godz. 22:50.

Trzy osoby opuściły halę jeszcze przed przybyciem służb. Spłonęły m.in. maszyny do produkcji paliwa alternatywnego. Akcja gaśnicza trwała wówczas całą noc.



Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: