Pacjenci "odbijają się od drzwi"
fot.: GZOZ Kęty
Izabela JanoszekIzabela Janoszek

Pacjenci "odbijają się od drzwi"

"Tak dalej być nie może. Nie zgadzam się. Nie może dłużej być tak, że w obawie przed wirusem, pacjenci dla własnego dobra odbijają się od drzwi przychodni i są leczeni przez telefon." To słowa burmistrza Kęt Krzysztofa Klęczara.
Samorządowiec rozmawiał już z dyrektorem Gminnego Zakładu Opieki Zdrowotnej. A rozmowa – jak mówi – była efektem wołania o pomoc pacjentów. Pacjentów, którzy skarżą się samorządowcowi na to, że mają problem z dostaniem się do lekarza. Posłuchaj

Jak mówi Krzysztof Klęczar, mieszkańcy w tej sprawie piszą, dzwonią, przychodzą do jego domu i urzędu. Nie wiadomo jaka jest skala problemu, do lekarzy ośrodka zdrowia każdej doby przyjmowanych jest ponad 150 pacjentów.

Jednak osób które – ze względu na epidemię – nie zostały wpuszczone do placówki, jest wiele. Czarę goryczy przelała historia młodziutkiej matki z dwutygodniowym dzieckiem, która odeszła z płaczem od zamkniętych drzwi przychodni. Posłuchaj

Burmistrz dał dyrektorowi ośrodka zdrowia tydzień na przedstawienie konkretnej propozycji rozwiązania problemu. "Jeśli jej nie dostanę, w przyszłym tygodniu pilnie zwołam posiedzenie Rady Społecznej ośrodka, a następnie podejmę wszystkie, będące w mojej mocy środki faktyczne i prawne, by problemy naszych Mieszkańców w dostępie do publicznej służby zdrowia się skończyły" - oświadczył Krzysztof Klęczar.
 



 
 

Posłuchaj audycji:

Nagranie 1

Nagranie 2



Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: