Nieuczciwe agencje pracy. Rekordzista założył 7. firmę
fot. pixabay na licencji CC0
Joanna Wieczorek-TycJoanna Wieczorek-Tyc

Nieuczciwe agencje pracy. Rekordzista założył 7. firmę

Praca została wykonana, a pieniędzy nie ma.Uliana Worobec z Ośrodka Integracji Obcokrajowców MyBB (z Bielska-Białej) opowiadała nam o nieuczciwych agencjach pracy. Takich w regionie jest kilka. Rekordzista ma założoną siódmą firmę. Ofiarami nieuczciwych agencji, najczęściej, są Ukraińcy.

- Obserwuję taką prawidłowość, np. dana osoba zakłada firmę, prowadzi ją przez rok, później nagle zamyka z długami - ogłasza bankructwo i... tworzy kolejną firmę. Nie mogę tego zrozumieć. Jeśli ktoś nie poprowadził jednej, drugiej, trzeciej firmy..., prawo tego nie reguluje? Inspekcje pracy tego nie kontrolują, że ta sama osoba oszukała ludzi już w trzech, czterech firmach? Pyta retorycznie Uliana, która monitoruje warunki pracy Ukraińców w naszym regionie. 

Nasza rozmówczyni zaleca, by zaległości w wypłacie wynagrodzenia zgłaszać od razu, bo czekając kolejne tygodnie marnuje się tylko czas. Czerwona lampka powinna się zapalić już po pierwszym miesiącu z zaległością w wypłacie pensji

- Czy to jest umowa o pracę, czy to jest umowa zlecenie - to nie ma znaczenia. Gdy pracodawca mówi: ja jutro sprzedam samochód i oddam pani wypłatę - to już jest problem - dodaje nasza rozmówczyni. POSŁUCHAJ.

Inny problem to konstruowane umowy i sprytne klauzule. Przykład? Naliczenie 5 tys. złotych kary za poinformowanie osób trzecich o tym, że agencja pracy zalega z płatnością. Nie można dać się zastraszyć. W tym przypadku sprawdzi się także zasada dokładnej analizy podpisywanej umowy... 

Posłuchaj audycji:

Nagranie 1



Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: