Dobry posiłek w szpitalu. Mniej mięsa, więcej warzyw
fot.: Szpital Pediatryczny Bielsko-Biała
Izabela JanoszekIzabela Janoszek

Dobry posiłek w szpitalu. Mniej mięsa, więcej warzyw

Dobry posiłek w szpitalu? Dla wielu pacjentów brzmi to tylko jak marzenie, ale program właśnie tak zatytułowany realizują szpitale w naszym regionie. Między innymi Szpital Pediatryczny w Bielsku-Białej oraz Centrum Pulomonologii i Torakochirurgii w Bystrej.Szpital Pediatryczny w Bielsku-Białej uczestniczy, już od półtora roku, w pilotażowym programie „Dobry posiłek w szpitalu”. Celem ministerialnej inicjatywy jest poprawa jakości szpitalnych posiłków oraz promowanie zdrowych nawyków już od najmłodszych lat. A nawyki te nie są w naszych rodzinach powszechne. Dowodem na to jest chociażby to, że niesłodzone jogurty naturalne cieszą się ograniczonym zainteresowaniem małych pacjentów, podobnie jak surowe warzywa…

A jakie potrawy w menu cieszą się powodzeniem wśród małych pacjentów pediatryka? Kajtkowi z Czechowic-Dziedzic w szpitalu najbardziej smakowały naleśniki, a do surówek miał zastrzeżenia… Posłuchaj 

Szpital Pediatryczny zapewnia, że program „Dobry posiłek w szpitalu” skutkuje pozytywnymi zmianami w jadłospisie, który jest bardziej urozmaicony. 
Do każdego śniadania dodatkowo proponuje się małym pacjentom owoc i dwa rodzaje warzyw, a na drugie śniadanie dostępny jest jogurt naturalny. Obok pieczywa „białego” podaje się mniej przetworzone, pełnoziarniste. Z kolei w ofercie obiadowej zamiast mięsa, szczególnie mięsa czerwonego, które powinno być ograniczane w dziecięcej diecie, coraz częściej pojawiają się kulinarne alternatywy z wykorzystaniem nasion roślin strączkowych, na przykład w postaci gulaszu warzywnego z ciecierzycą czy z tofu. 

- Na podwieczorek nasi pacjenci otrzymują na przykład jogurt, tym razem raczej smakowy niż naturalny lub kisiel czy budyń, kolacja jest z reguły mniej obfita, a nowością wprowadzoną w ramach programu "Dobry posiłek w szpitalu" jest posiłek nocny, który ma sprawić, aby nocna przerwa żywieniowa nie była zbyt długa. Najczęściej są to jakieś musy owocowe z dodatkiem zbóż lub nabiału, a czasem na przykład rogale maślane – informuje dietetyk Marta Herma, która akcję urozmaicenia posiłków w bielskim szpitalu, koordynuje.
 
Edukacja rodziców też ma znaczenie
 
Program to nie tylko zdrowe posiłki, ale też edukacja. Dietetyk Marta Herma prowadzi indywidualne konsultacje dla rodziców dzieci z problemami z masą ciała – zarówno z nadwagą, jak i niedowagą. Zwraca uwagę na rolę atmosfery przy stole, regularność posiłków oraz ograniczenia wysoko przetworzonych produktów.
W przypadku nadwagi zaleca m.in. urozmaicanie diety, sięganie po warzywa i owoce, a także edukowanie dzieci poprzez wspólne zakupy i przygotowywanie posiłków. – Drobne, ale konsekwentne zmiany dają lepsze efekty niż nagłe rewolucje – zaznacza.
Z kolei niedowaga to często efekt wybiórczości pokarmowej. Herma zachęca rodziców, by nie rezygnowali z proponowania nowych produktów, nawet jeśli dziecko początkowo odmawia. – Czasem potrzeba aż piętnastu prób, zanim dziecko spróbuje nowej potrawy – dodaje.

Posłuchaj audycji:

Nagranie 1



Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: