Smog, tłok i korki? Nie chcą u siebie drugich Złotych Łanów
Nadesłane przez słuchacza
Beata SteklaBeata Stekla

Smog, tłok i korki? Nie chcą u siebie drugich Złotych Łanów

Mieszkańcy Bystrej Krakowskiej biją na alarm od kiedy odkryli, że 12,5-hetarowy rolniczy teren koło miejscowego cmentarza może zostać zabudowany wysokimi blokami. Zdaniem wójta gminy Wilkowice to nie do końca prawda.Wieść o takiej możliwości gruchnęła po tym jak wyłożono do publicznego wglądu projekt studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. Projekt zakłada w tym miejscu strefę wielofunkcyjną z zabudową mieszkaniową wielorodzinną (wysoką do 15 metrów), z 20-40 procentową powierzchnię biologicznie czynną i wskaźnikiem zainwestowania 0,6.

Wedle mieszkańców oznacza to, że na obszarze tym mogą powstać drugie Złote Łany, które bardzo szybko zasiedli kilka tysięcy ludzi. Wyliczono, że może to być w granicach 4-8 tysięcy osób. To z kolei może spowodować, że okoliczne drogi nie poradzą sobie z takim natężeniem ruchu, a kolejki do lekarzy się wydłużą. Zabraknie też wody, z czym gmina już teraz się boryka.

Do tego dochodzi zrujnowany krajobraz i smog. 12,5-hektarowy teren w Bystrej ma bowiem być strefą przewietrzania i jeśli zostanie zabudowany wysokimi blokami funkcja ta zostanie naruszona, a okolica utonie w smogu. O obawach bystrzan przeczytasz TUTAJ

Podnoszono też zarzut, że na opisywanym terenie leżą działki będące własnością wójta.

W sprawie projektu studium odbyła się publiczna dyskusja. Mieszkańców przybyło na nią kilkuset, więc spotkanie na szybko przeniesiono z Urzędu Gminy Wilkowice do remizy strażackiej.

- Sprawa wygląda inaczej niż mieszkańcy to przedstawiają. Część osób zmanipulowała resztę mówiąc o tym, co tam może powstać. Myślę, że ktoś kto przeczytałby zapisy studium doszedłby do całkowicie innych wniosków - powiedział nam wójt Janusz Zemanek w drodze na dyskusję. Posłuchaj

Wójt zaczął spotkanie od tego, że plan studium dotyczy całej gminy, a nie tylko fragmentu, który budzi takie emocje. Wskazał też, że to od mieszkańców wpłynęły do gminy wnioski o przekwalifikowanie leżących tam - oraz w innych miejscach - działek z rolnych na budowlane. I dlatego trzeba mieć na uwadze interes wszystkich stron. 

Możliwość stawiania budynków wielorodzinnych w omawianym miejscu gospodarz gminy uzasadniał chęcią uporządkowania tego rodzaju budownictwa, które obecnie jest realizowane bez kontroli - i wprowadzenia spójności architektonicznej w całej gminie. 

Jeden z mieszkańców podnosił, że o kwestii przewietrzania, która zostanie zrujnowana przez wysokie budynki dowiedział się od osoby biorącej udział w tworzeniu obecnego studium i planów zagospodarowania przestrzennego. Towarzyszący wójtowi urbanista - Sławomir Tront - odrzekł, że sporny teren jest z każdej strony obudowany, więc funkcję tę już dawno utracił. Aby działać jako "wentylator" musi być bowiem ciągłym kanałem z wlotem i wylotem, a nie wyspą wśród zabudowy.

Z sali padły też pytania o przeciążone drogi, ale utonęły w powodzi innych zapytań. Podobnie stało się z zarzutem kierowanym do wójta, odnośnie posiadanych przez niego działek. Janusz Zemanek zdążył przyznać, że jest ich właścicielem i dodać, że kupił je jakiś czas temu po sprzedaży swojej firmy i nie wystąpił o ich przekwalifikowanie z rolnych na budowlane, aby uniknąć nieporozumień. 

Spotkanie trwało o wiele dłużej niż planowane dwie godziny. Jednak najważniejsza konkluzja jest taka, że sprawa omawianego terenu nie jest przesądzona. To faza projektowania i dyskusji publicznej. To, czy na wspomnianej ziemi studium dopuści powstanie zabudowy wielorodzinnej, jednorodzinnej, czy też nie dopuści tam żadnej zabudowy zależy od mieszkańców,

W tym celu jednak potrzebne są konkretne wnioski, w formie pisemnej, które należy składać do 19 kwietnia w Urzędzie Gminy. Im więcej ich będzie - tym lepiej. 

Dzień po debacie, na facebookowym profilu gminy pojawiła się następująca informacja:

- W wyniku przeprowadzonej dyskusji oraz złożonych dotychczas uwag do projektu, wójt gminy przychylając się do dominującego stanowiska uczestników dyskusji, jednoznacznie odstępuje od przeznaczenia pod zabudowę wielorodzinną terenu oznaczonego w projekcie jako WW(A1). 

Posłuchaj audycji:

Nagranie 1



Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: