Narkotykowy biznes w darknecie. Jest akt oskarżenia
Robert FraśRobert Fraś

Narkotykowy biznes w darknecie. Jest akt oskarżenia

Prokuratura Okręgowa w Bielsku-Białej skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko czterem osobom podejrzanym o handel środkami odurzającymi na terenie Polski. Sprawa dotyczy działań prowadzonych za pośrednictwem darknetu oraz przesyłek realizowanych przez sieć paczkomatów.
W toku śledztwa ustalono, że dwaj obywatele Republiki Czeskiej przez niemal dwa lata dostarczali znaczne ilości marihuany dwóm Polakom, którzy następnie rozprowadzali narkotyki na krajowym rynku, trafiając także do indywidualnych odbiorców. W sumie na polski rynek trafiło prawie 70 kilogramów marihuany o wartości około 1,8 miliona złotych. Oprócz tego Polacy sprzedawali także amfetaminę.
 

Tysiące paczek z narkotykami


Podczas zatrzymania, do którego doszło na parkingu jednego z bielskich marketów, policja ujęła wszystkich podejrzanych. U jednego z Czechów znaleziono teren po plantacji marihuany. Łącznie obywatele Czech nadali ponad 5 tysięcy przesyłek z narkotykami, natomiast Polacy wysłali blisko 3 tysiące paczek. Płatności odbywały się głównie w kryptowalutach, a w początkowym okresie także za pośrednictwem bankomatów.
Troje z oskarżonych będzie oczekiwało na rozpoczęcie procesu w areszcie tymczasowym. Za zarzucane im czyny grozi kara od 3 do 20 lat pozbawienia wolności.
– Przestępcy nie mogą ukryć się nawet w darknecie – podkreślił rzecznik Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej Paweł Nikiel. – Korzystanie z zaawansowanych technologii i fałszywych danych nie chroni przed wykryciem i odpowiedzialnością - dodaje.


Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: