Jego potępieńcze jęki słychać na dziedzińcu
Fot. Beata Stekla
Beata SteklaBeata Stekla

Jego potępieńcze jęki słychać na dziedzińcu

Wiedzieliście, że Stary Zamek w Żywcu ma swojego ducha?To niejaki Skrzyński, jeden z właścicieli dóbr żywieckich z czasów średniowiecza. - Zginął w sposób dramatyczny, w beczce wybitej od wewnątrz kolcami, zrzuconej z góry Grojec. Od tamtego czasu, około północy, na zamkowym dziedzińcu, ale też w parku i na Rynku słychać turkot beczki i jęki Skrzyńskiego - opowiedziała nam Dorota Firlej, kustosz Muzeum Miejskiego w Żywcu. Posłuchaj

Wieść niesie, że Skrzyński stracił życie, bo był nie tylko rycerzem, ale też rozbójnikiem, który łupił kupieckie karawany i bogate orszaki. 

Dorota Firlej przyznaje, że trochę żałuje, iż duch to mężczyzna, a nie kobieta w postaci białej damy. - Ale może jej pojawienie się jest tylko kwestią czasu? - zastanawia się kustoszka. 

Posłuchaj audycji:

Nagranie 1



Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: