Cztery akcje ratunkowe w Beskidach w ciągu jednego dnia
Fot. GOPR Beskidy
Robert FraśRobert Fraś

Cztery akcje ratunkowe w Beskidach w ciągu jednego dnia

Wczoraj ratownicy dyżurni Grupy Beskidzkiej GOPR mieli pełne ręce roboty. Tego dnia odebrali kilka zgłoszeń dotyczących nagłych wypadków w Beskidach, w których interweniowali razem z innymi służbami ratunkowymi.
Około południa do Centrali w Szczyrku wpłynęło zgłoszenie o nagłym zatrzymaniu krążenia u 66-letniego turysty w Schronisku na Hali Boraczej. Z CSR wyruszył trzyosobowy zespół z ratowniczką medyczną, a telefonicznie instruowano świadków, jak prowadzić resuscytację krążeniowo-oddechową. Wśród turystów był strażak PSP, który przejął prowadzenie reanimacji. Na miejsce zadysponowano także Zespół Ratownictwa Medycznego w Żywcu i śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Po około 30 minutach ratownicy GOPR wsparli prowadzone działania medyczne i zabezpieczyli lądowisko dla śmigłowca. Niestety mężczyzny nie udało się uratować.
 
W trakcie powrotu pierwszego zespołu do CSR Szczyrk wpłynęło kolejne zgłoszenie z prośbą o interwencję w jednym z hoteli w Szczyrku, gdzie 75-letni mężczyzna stracił przytomność. Ratownicy stabilizowali jego stan do czasu przybycia zespołu Bielskiego Pogotowia Ratunkowego.
O godzinie 15.00 ratownicy zostali wezwani do paralotniarza, który awaryjnie wylądował na drzewie w masywie Skrzycznego. Informowaliśmy o tym tutaj: To nie było planowe lądowanie
 
Tuż przed godziną 20.00 do CSR wpłynęło zgłoszenie o 60-letniej turystce, która podczas robienia zdjęcia spadła w rejonie Babiej Góry i poważnie raniła się w głowę. Ze względu na trudny teren i porę zdarzenia powiadomiono również ochotników z Sekcji Babiogórskiej GB GOPR. Dzięki aplikacji Ratunek udało się ustalić dokładną lokalizację poszkodowanej i sprowadzić śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który przetransportował kobietę do szpitala w Nowym Targu. W działaniach uczestniczyło 19 ratowników GOPR.
Ratownicy dziękują za współpracę Lotniczemu Pogotowiu Ratunkowemu, zespołom ratownictwa medycznego, innym służbom oraz świadkom, którzy udzielili pomocy. GOPR przypomina, że najskuteczniejszym sposobem zgłoszenia wypadku jest aplikacja Ratunek, która umożliwia precyzyjne ustalenie miejsca zdarzenia i skraca czas dotarcia ratowników.
 


Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: