Co się działo w czarnej ciężarówce? Tak naprawdę wygląda współczesne niewolnictwo
Fot. Beata Stekla
Beata SteklaBeata Stekla

Co się działo w czarnej ciężarówce? Tak naprawdę wygląda współczesne niewolnictwo

Na żywieckim Rynku stanął escape truck, wewnątrz którego zaaranżowano trzy pomieszczenia, dzięki którym można było się przekonać w jakich warunkach są przetrzymywane ofiary handlu ludźmi. Warunki te można sprowadzić do trzech słów: brud, smród i przemoc.Pierwsze pomieszczenie był to przedpokój z wieszakami na ubrania, drugie kuchnia po ostrej imprezie, trzecie brudna "sypialnia" z równie brudną łazienką i toaletą. Aby przejść z pomieszczenia do pomieszczenia trzeba było, na podstawie puszczanej z głośników historii i innych podpowiedzi, rozszyfrować 8-cyfrowy kod otwierający drzwi.

Do escape trucka wchodziły 6-osobowe grupy prowadzone przez policjantkę, która czuwała nad bezpieczeństwem. Przed południem byli to młodzi ludzie ludzie z żywieckich szkół. Po południu wszyscy inni chętni. 

Wspomniana historia, była historią Sylwii, polskiej studentki, która padła ofiara handlu ludźmi i była zmuszana do prostytucji w Hiszpanii. Dziewczynie udało się uwolnić dzięki pomocy klienta, ale zanim to nastąpiło - przeszła prawdziwe piekło pełne przemocy, brutalności i bezwzględności. Posłuchaj

Przerażający jest fakt, że jest to historia prawdziwa. Dziewczyna do dzisiaj zmaga się ze zdrowotnymi skutkami gwałtów, których doświadczyła. To, co przeszła uszkodziło nie tylko jej ciało, ale też psychikę.

A wszystko zaczęło się jak w bajce. Sylwia poznała w sieci Arka, który sprawiał wrażenie, że rozumie ją jak nikt inny. Doszło do spotkania realu, Arek podtrzymywał to wrażenie. Dziewczyna się zakochała. Wtedy  zaproponował wspólny wyjazd do Hiszpanii...

Jeżeli ktoś dostanie się w ręce handlarzy, znajduje się w sytuacji bez wyjścia. Aby to podkreślić, ostatnie drzwi - wyjściowe - nie otwierały się, mimo znalezienia właściwego kodu. A jest to sytuacja bez wyjścia, gdyż ofiara sama nic nie może zrobić. Ratunek przychodzi wtedy, gdy znajdzie się ktoś z zewnątrz, kto postanowi pomóc - w przypadku Sylwii był to klient, który poinformował policję. 

Sabina Chyra-Giereś, rzeczniczka prasowa Komendanta Wojewódzkiego Policji w Katowicach podkreśla, że ofiarą handlu ludźmi może paść każdy, bez względu na wiek, płeć i pochodzenie. Posłuchaj Dlatego z ostrożnością odnoście się do osób dopiero co poznanych w internecie, a jeżeli wybieracie się do pracy za granicę, koniecznie sprawdźcie pracodawcę. 

Escape truck to ogólnopolska akcja edukacyjna, w którą zaangażowani są m.in. policjanci i pogranicznicy. W naszym województwie czarna ciężarówka odwiedziła łącznie osiem miast, w tym Żywiec i Pszczynę.

 

Posłuchaj audycji:

Nagranie 1

Nagranie 2

Nagranie 3



Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: