Ciche wołanie o pomoc. Policja siłowo weszła do mieszkania
fot.: KPP Oświęcim
Izabela JanoszekIzabela Janoszek

Ciche wołanie o pomoc. Policja siłowo weszła do mieszkania

Na osiedlu Chemików w Oświęcimiu doszło do pilnej interwencji służb ratunkowych. 95-letni mężczyzna potrzebował natychmiastowej pomocy medycznej. Kluczową rolę odegrała szybka reakcja dzielnicowych, którzy siłowo weszli do mieszkania, by ratować życie seniora.W miniony piątek, tuż przed południem, opiekunka z Dziennego Domu Pomocy usłyszała słabe wołanie o pomoc dochodzące z mieszkania 95-letniego podopiecznego. Zaalarmowała służby ratunkowe, a na miejsce najszybciej dotarli dzielnicowi z Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu. Drzwi do mieszkania były zamknięte, dlatego funkcjonariusze podjęli decyzję o ich wyważeniu.


W środku zastali 95-letniego mężczyznę leżącego na podłodze. Senior był osłabiony, skarżył się na ból klatki piersiowej i lewej ręki. Policjanci natychmiast udzielili mu pierwszej pomocy i monitorowali jego stan do czasu przyjazdu zespołu ratownictwa medycznego. Mężczyzna, pod opieką ratowników, został przewieziony do szpitala.
 

Policja apeluje: reagujmy na sygnały zagrożenia

Policja przypomina, jak ważne jest zwracanie uwagi na samotne osoby starsze i osoby z niepełnosprawnościami, szczególnie mieszkające w naszym sąsiedztwie. Nawet jeden telefon na numer alarmowy 112 może uratować czyjeś życie. Funkcjonariusze podkreślają, że każda reakcja ma znaczenie – zwłaszcza gdy chodzi o ludzkie zdrowie i bezpieczeństwo.



Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: