Był jednym z najmłodszych radnych
Izabela JanoszekIzabela Janoszek

Był jednym z najmłodszych radnych

Dziś obchodzimy Dzień Samorządu Terytorialnego – święto, które upamiętnia pierwsze wybory samorządowe z 27 maja 1990 roku i narodziny nowoczesnego samorządu w Polsce. Z tej okazji historię samorządu Czechowic-Dziedzic i ludzi go tworzących czyli radnych wybieranych przez ostatnie 35 lat, przypominał na dzisiejszej sesji rady miejskiej burmistrz Marian Błachut.Okazuje się, że obecny burmistrz jest jedną z trzech osób, która została wybrana do Rady Miejskiej Czechowic-Dziedzic 35 lat temu i działa w samorządzie także i dziś. 
Drugą z tych osób jest radna Alina Świeży-Sobel, obecna radna powiatu bielskiego, a trzecią radny miejski pierwszej kadencji, a teraz pracownik samorządowy Jacek Bartoszek. Posłuchaj
 
W wyborach 27 maja 1990 roku, jak przypominał Marian Błachut, mieszkańcy głosowali tylko na radnych, a nie na burmistrza. Szefa władzy wykonawczej oraz cały zarząd gminy wybierali wtedy radni spośród swego grona. 
Przypomnijmy, że w Czechowicach-Dziedzicach pierwszym burmistrzem, po odrodzeniu samorządu w III Rzeczypospolitej, był Jan Berger. Kierował gminą przez cztery kadencje: od 12 czerwca 1990 do 26 listopada 2006 roku. Władzę przez trzy pierwsze kadencje sprawował na podstawie wyboru radnych.
Kiedy jednak w 2002 roku weszła w życie ustawa o bezpośrednim wyborze wójta, burmistrza i prezydenta miasta i zostały zorganizowane wybory na stanowisko burmistrza, okazało się, że to Jan Berger zdobył w nich najwięcej głosów wśród mieszkańców. (Jego następcą na stanowisku burmistrza został Marian Błachut).
 
Najmłodszy radny i pizza na komisjach
 
W tym samym roku (2002) do Rady Miejskiej w Czechowicach-Dziedzicach został wybrany, między innymi, Łukasz Dobucki. Jako jeden z najmłodszych radnych w historii…
- Spośród radnych, którzy w najmłodszym wieku zdobyli mandat, jestem drugim. Pierwszym był mój kolega – Mikołaj Moskalik, który mandat zdobył w wieku 20 lat. Ja zdobyłem w wieku 22 lat – mówi Łukasz Dobucki. Posłuchaj 
 
Łukasz Dobucki ma już więcej lat, ale radnym Czechowic-Dziedzic jest nadal. Jak wspomina, w trakcie jego 23-letniej pracy samorządowej zdarzały się takie sesje rady czy też posiedzenia komisji, których obrady trwały bardzo długo: do późnych godzin wieczornych, a nawet bywało, że kończyły się po północy. Posłuchaj
- Pamiętam, że jeżeli chodzi o posiedzenia komisji (…) zdarzały się nawet takie sytuacje, kiedy to ogłaszaliśmy krótką przerwę i zamawialiśmy pizzę żeby coś zjeść i potem kontynuować pracę – wspominał dziś z uśmiechem Łukasz Dobucki. Posłuchaj
 
To już jednak przeszłość. Obecne sesje Rady Miejskiej w Czechowicach-Dziedzicach to już nie wielogodzinne maratony. Zazwyczaj obrady trwają kilka godzin i obiad radni jedzą już we własnych domach. 
 

Posłuchaj audycji:

Nagranie 1



Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: