Był protest i długie czekanie. Potem przyszły rekordowe pieniądze
Fot. BS
Robert FraśRobert Fraś

Był protest i długie czekanie. Potem przyszły rekordowe pieniądze

Andrychów otrzymał ponad 17 milionów złotych z Funduszy Europejskich dla Małopolski na rozwój komunikacji. Dzięki temu na ulice wyjedzie 21 nowych, niskopodłogowych autobusów. Cały projekt wart jest 25 milionów złotych.

Problemy z wnioskiem

 
– Trzeba przyznać, że długo czekaliśmy na rozstrzygnięcie tego konkursu – mówi burmistrz Andrychowa Beata Smolec. – Pierwsza ocena naszego wniosku była negatywna, ale złożyliśmy protest, który ostatecznie został uwzględniony. Zarząd Województwa Małopolskiego przyznał nam ponad 17 milionów złotych na zakup nowego taboru – dodaje.
 

Pojawią się większe pojazdy

 
Pojazdy, które trafią na trasy, nie będą jedynie niewielkimi autobusami znanymi mieszkańcom z dotychczasowych kursów. Część z nich to dłuższe pojazdy, które mają rozwiązać problem przepełnienia w godzinach szczytu. Jak zaznacza burmistrz, nowe autobusy pozwolą usprawnić komunikację i wydłużyć niektóre linie. Posłuchaj
– Nie oznacza to, że obecne autobusy znikną z tras – podkreśla Beata Smolec. – Obowiązuje nas jeszcze tzw. okres trwałości projektu, ponieważ obecny tabor również został kupiony za środki zewnętrzne.
 

Oczekiwanie

 
Za realizację projektu odpowiada AZK – spółka gminna powołana do obsługi komunikacji. Zakup nowych pojazdów to dopiero początek wyzwań. Samorząd musi przejść przez proces przetargowy, co może potrwać.
– Autobusy nie stoją gotowe i nie czekają na placu, aż AZK je wybierze. Procedury muszą zostać przeprowadzone zgodnie z prawem. Nie chcę na razie podawać żadnych terminów – dodaje burmistrz. – Ale mamy pieniądze, mamy plan i damy radę.
To do tej pory największa zewnętrzna dotacja, jaką gmina Andrychów zdobyła na potrzeby komunikacji publicznej.
 

Posłuchaj audycji:

Nagranie 1



Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: