Bunt rodziców. Nie dla łączenia klas
Fot. Pixabay
Beata SteklaBeata Stekla

Bunt rodziców. Nie dla łączenia klas

Rodzicom z gminy Jasienica nie spodobał się pomysł łączenia klas. "Nie można przedkładać pieniędzy ponad dobro dzieci" - powiedział nam jeden z nich.Władze gminy wyszły z propozycją, aby obecne klasy trzecie od nowego roku szkolnego połączyć w liczebniejsze klasy czwarte. Tłumaczą to względami finansowymi.
 
Rodzice na obronę swojego stanowiska mają kilka argumentów. Po pierwsze, w obliczu pandemii zwiększanie liczby uczniów klasie może mieć negatywny wpływ na ich zdrowie. Po drugie, klasa czwarta jest przełomowa. Dochodzą nowe przedmioty, każdego uczy inny nauczyciel. Zaczynanie roku szkolnego w nowej klasie, z nowymi kolegami to dla dziecka dodatkowy stres. Po trzecie, obecnie uczniów obowiązuje nauka zdalna. Wiąże się to z zaległościami. - Czy nauczyciel będzie w stanie je nadrobić w klasie liczącej trzydziestu uczniów? - zastanawia się nasz rozmówca. 

Powstały dwie petycje, w których rodzice sprzeciwiają się temu pomysłowi. Aktualnie zbierane są pod nimi podpisy.

Wójt Janusz Pierzyna podkreśla, że według rozporządzenia ministra edukacji narodowej liczba uczniów w klasach I-III szkół podstawowych nie może przekraczać 25 osób. Klasy starsze mogą natomiast liczyć do 30 osób. Liczebność połączonych klas czwartych mieściłaby się w wyznaczonej normie.

- Podejmujemy decyzje logiczne, przemyślane i poparte konkretnymi argumentami. Rozumiem, że wśród części mieszkańców mogą budzić niezadowolenie. Należy jednak pamiętać, że jesteśmy dla stu procent naszych mieszkańców, a nie dla trzech, dwóch czy jednego, który w danym momencie jest niezadowolony - mówi Janusz Pierzyna. 

Gospodarz gminy dodaje jednak, że zaproponował, aby łączenie klas odroczyć o rok. Posłuchaj 

Posłuchaj audycji:

Nagranie 1



Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: