Bezdomni wyrzucani?
Izabela JanoszekIzabela Janoszek

Bezdomni wyrzucani?

Jest zima, a ludzie są wyrzucani z noclegowni o godz. 8.00 rano - mówią nam czechowiczanie. Nikt nikogo nie wyrzuca, a noclegownia to nie całodobowe schronisko dla bezdomnych - odpowiadają pracownicy OPS-u.Jolanta Przybyłek i Tadeusz Pituła mają swój dom, ale - jak twierdzą - przejmuje ich sytuacja osób bezdomnych, które muszą korzystać z noclegowni… Posłuchaj

Pan Staszek nie ma domu. Noclegownia zazwyczaj czynna jest do godz. 8.00 rano, wtedy więc opuszcza placówkę i „idzie w miasto”. Jak przyznaje sporo czasu spędza np. w znanym w Czechowicach ośrodku zdrowia. Mówi, że przydałoby się miejsce, w którym można byłoby posiedzieć w ciągu dnia.Posłuchaj

Jeśli przychodzi mróz, jeżeli przez długi czas mamy pogodę deszczową, wtedy wydłużamy czas pracy noclegowni. Okazuje się jednak, że nawet kiedy noclegownia jest otwarta całą dobę, nikogo w niej nie ma – mówi dyr. Ośrodka Pomocy Społecznej Renata Buryło. Posłuchaj

Nie ma potrzeby, by w Czechowicach powstało schronisko dla bezdomnych. Osoby wymagające całodobowej opieki są kierowane do placówek w sąsiednich miastach - dodaje zastępca dyrektora OPS-u Jolanta Paszek. 

Bezdomni nie chcą jednak wyjeżdżać, bo tutaj mają kolegów i swoje zajęcia. Jeden z przewiezionych do schroniska w Dąbrowie Górniczej wrócił w tym samym dniu. Jak relacjonował pracownikom socjalnym, nie odpowiadały mu tamtejsze warunki.

Obecnie z noclegowni w Czechowicach-Dziedzicach korzysta 18 osób bezdomnych.

 

Posłuchaj audycji:

Nagranie 1

Nagranie 2

Nagranie 3



Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: