.jpg)
Spotkanie z Joanną Szczepkowską - fotoreportaż
1989 roku w „Dzienniku TV” wygłosiła słynne zdanie: „Proszę państwa, 4 czerwca 1989 roku skończył się w Polsce komunizm.”20 czerwca 2013 roku w Bielskiej Piwnicy Artystycznej im. Marii Koterbskiej gościła Joanna Szczepkowska, aktorka, pisarka i publicystka. Na program spotkania z artystką złożyła się recytacja poezji, felietonów oraz rozmowa z publicznością.
- Jeżeli będę śpiewać pieśń o pochwale męstwa i rycerskości, to nigdy nie zarobię na wymarzony dom a większość wyjdzie z sali, ale za to mniejszość która zostanie, dla tej mniejszości warto zaśpiewać. Jeżeli zacznę śpiewać „Buty Ziuty” to mniejszość wyjdzie z Sali ale za to będzie mnie kochać żywiołową miłością no i zarobię na dom. Oczywiście zaśpiewam pieśń o pochwale męstwa i rycerskości, trzeba żyć godnie i pięknie, tak jak ludzie których chciałabym zaprosić do swojego domu. Ale czy ja umiem zaśpiewać w ogóle pieśń? Jeżeli nie sprostam to mniejszość mi nie wybaczy i nie przyjdzie do mojego domu z ogrodem na który zresztą i tak nie zarobię. Może by tak zaśpiewać „Buty Ziuty” dotąd aż nie zarobię na to aby śpiewać pieść o miłości i rycerskości? […] „Buty Ziuty naprawdę potrafią na siebie zarobić, ale to jest obciach zaśpiewać „Buty Ziuty”…{…] Czy głosem zdartym od „Butów Ziuty” da się zaśpiewać pieśń o miłości i rycerskości? […] Akompaniator czeka na mój znak, on wie że ja znam dwie piosenki - rozważała Joanna Szczepkowska. - A teraz wam coś pokrótce opowiem o sobie… od dzieciństwa, przez starość po życie pozagrobowe…
W dalszej części programu Joanna Szczepkowska opowiadała w sposób humorystyczny o sobie, sparafrazowała kilka znanych reklam, odczytała zabawną wersję bajki „Czerwonego kapturka” w której było użyte mnóstwo zaawansowanych terminów medycznych. - Babciu, dlaczego masz takie duże uszy? - Bo widzisz dziecko - odpowiedziała babcia podejrzanym basem, im większe są kanały półkoliste tym lepszy jest ruch endolimfy. - A dlaczego masz takie wielkie oczy? - spytała dziewczynka. A to dlatego aby mieć jak najwięcej rodopsyny, która jest białkiem złożonym, zawierającym pochodną witaminy A. …
- Język polski jest za granicą mało znany, kiedyś napisałam dość długi tekst który powstał pod wpływem chwili, będąc na spacerze doszłam do rogatek miasta, zaczął padać deszcz. Zatrzymał się obok mnie samochód, wsiadłam, zaczęłam im dziękować ale oni milczeli. W końcu odezwali się… po węgiersku. Zorientowałam się że cały czas ja im „coś szeleściłam”, zaczęłam się zastanawiać jak brzmi nasz język w uszach cudzoziemca. I tak powstał ten tekst… - mówiła Joanna Szczepkowska.
„Do cudzoziemca”
„…Żeby szczwana jakaś krztyna z pryszczami
wyściskała Cię skrzętnie skacząc w brzask
byś wszczął brzdąca wśród chaszczy i darni
wrzeszcząc - brzydszaś niż Przasnysz przy dżdżach
by żółciutkiej pszczółeczki czcze żądło
napatrzywszy się miłości już dość
w rzyć Ci przaśnie wraziło swą mądrość
przyjaciółek kusząc żądła jak ość
potem patrz na wpół spuchły przybłędo
wścibskie ślipie trąc kciukiem przez łzy
jak brzuch krztyny się krząta przy grzędach
szczuty narzeczony - śmiech wśród wsi…”
Artystka wyjaśniła tez kulisy powstania historycznego nagrania w którym ogłasza w Polsce koniec komunizmu. - Zostałam poproszona o wywiad dla Dziennika Telewizyjnego. Odmówiłam, a poźniej przyszła do mnie myśl, że może to być okazja do zaakcentowania swojej wolności. Po 4 czerwca 1989 roku Polska stała się z jednej strony innym krajem, z drugiej zaś ulice nic się nie zmieniły. Nie było wybuchów radości, szampana, toastów. Tego mi brakowało - wspomina aktorka. - Stało się jednak coś takiego, że redaktorka zadzwoniła raz jeszcze. Wtedy się zgodziłam. Gdy przybyłam na miejsce okazało się, że rozmowa zostanie przeprowadzona na kilka minut przed rozpoczęciem Dziennika Telewizyjnego. Pomyślałam sobie wtedy, że nic z tego nie wyjdzie - powiedziała Joanna Szczepkowska.
Nagranie zostało wyemitowane, po powrocie artystki do domu okazało się że całe mieszkanie ma w kwiatach które przynieśli jej mieszkańcy okolicznych bloków, którzy w ten sposób podziękowali jej za odwagę.
Joanna Szczepkowska chętnie odpowiadała na pytania publiczności, została nagrodzona długimi brawami. Spotkanie z Joanną Szczepkowską otworzyło serię kulturalnych wieczorów na Starówce. W ramach „Spotkań niezwykłych” organizatorzy planują zapraszać do Piwnicy osoby wybitne, kontrowersyjne, osoby z przeszłości, trochę już „zakurzone”, zapomniane przez telewizję i przygniecione przez wszędobylskie Talent-show.
Foto: Mirosław Jamro
- Jeżeli będę śpiewać pieśń o pochwale męstwa i rycerskości, to nigdy nie zarobię na wymarzony dom a większość wyjdzie z sali, ale za to mniejszość która zostanie, dla tej mniejszości warto zaśpiewać. Jeżeli zacznę śpiewać „Buty Ziuty” to mniejszość wyjdzie z Sali ale za to będzie mnie kochać żywiołową miłością no i zarobię na dom. Oczywiście zaśpiewam pieśń o pochwale męstwa i rycerskości, trzeba żyć godnie i pięknie, tak jak ludzie których chciałabym zaprosić do swojego domu. Ale czy ja umiem zaśpiewać w ogóle pieśń? Jeżeli nie sprostam to mniejszość mi nie wybaczy i nie przyjdzie do mojego domu z ogrodem na który zresztą i tak nie zarobię. Może by tak zaśpiewać „Buty Ziuty” dotąd aż nie zarobię na to aby śpiewać pieść o miłości i rycerskości? […] „Buty Ziuty naprawdę potrafią na siebie zarobić, ale to jest obciach zaśpiewać „Buty Ziuty”…{…] Czy głosem zdartym od „Butów Ziuty” da się zaśpiewać pieśń o miłości i rycerskości? […] Akompaniator czeka na mój znak, on wie że ja znam dwie piosenki - rozważała Joanna Szczepkowska. - A teraz wam coś pokrótce opowiem o sobie… od dzieciństwa, przez starość po życie pozagrobowe…
W dalszej części programu Joanna Szczepkowska opowiadała w sposób humorystyczny o sobie, sparafrazowała kilka znanych reklam, odczytała zabawną wersję bajki „Czerwonego kapturka” w której było użyte mnóstwo zaawansowanych terminów medycznych. - Babciu, dlaczego masz takie duże uszy? - Bo widzisz dziecko - odpowiedziała babcia podejrzanym basem, im większe są kanały półkoliste tym lepszy jest ruch endolimfy. - A dlaczego masz takie wielkie oczy? - spytała dziewczynka. A to dlatego aby mieć jak najwięcej rodopsyny, która jest białkiem złożonym, zawierającym pochodną witaminy A. …
- Język polski jest za granicą mało znany, kiedyś napisałam dość długi tekst który powstał pod wpływem chwili, będąc na spacerze doszłam do rogatek miasta, zaczął padać deszcz. Zatrzymał się obok mnie samochód, wsiadłam, zaczęłam im dziękować ale oni milczeli. W końcu odezwali się… po węgiersku. Zorientowałam się że cały czas ja im „coś szeleściłam”, zaczęłam się zastanawiać jak brzmi nasz język w uszach cudzoziemca. I tak powstał ten tekst… - mówiła Joanna Szczepkowska.
„Do cudzoziemca”
„…Żeby szczwana jakaś krztyna z pryszczami
wyściskała Cię skrzętnie skacząc w brzask
byś wszczął brzdąca wśród chaszczy i darni
wrzeszcząc - brzydszaś niż Przasnysz przy dżdżach
by żółciutkiej pszczółeczki czcze żądło
napatrzywszy się miłości już dość
w rzyć Ci przaśnie wraziło swą mądrość
przyjaciółek kusząc żądła jak ość
potem patrz na wpół spuchły przybłędo
wścibskie ślipie trąc kciukiem przez łzy
jak brzuch krztyny się krząta przy grzędach
szczuty narzeczony - śmiech wśród wsi…”
Artystka wyjaśniła tez kulisy powstania historycznego nagrania w którym ogłasza w Polsce koniec komunizmu. - Zostałam poproszona o wywiad dla Dziennika Telewizyjnego. Odmówiłam, a poźniej przyszła do mnie myśl, że może to być okazja do zaakcentowania swojej wolności. Po 4 czerwca 1989 roku Polska stała się z jednej strony innym krajem, z drugiej zaś ulice nic się nie zmieniły. Nie było wybuchów radości, szampana, toastów. Tego mi brakowało - wspomina aktorka. - Stało się jednak coś takiego, że redaktorka zadzwoniła raz jeszcze. Wtedy się zgodziłam. Gdy przybyłam na miejsce okazało się, że rozmowa zostanie przeprowadzona na kilka minut przed rozpoczęciem Dziennika Telewizyjnego. Pomyślałam sobie wtedy, że nic z tego nie wyjdzie - powiedziała Joanna Szczepkowska.
Nagranie zostało wyemitowane, po powrocie artystki do domu okazało się że całe mieszkanie ma w kwiatach które przynieśli jej mieszkańcy okolicznych bloków, którzy w ten sposób podziękowali jej za odwagę.
Joanna Szczepkowska chętnie odpowiadała na pytania publiczności, została nagrodzona długimi brawami. Spotkanie z Joanną Szczepkowską otworzyło serię kulturalnych wieczorów na Starówce. W ramach „Spotkań niezwykłych” organizatorzy planują zapraszać do Piwnicy osoby wybitne, kontrowersyjne, osoby z przeszłości, trochę już „zakurzone”, zapomniane przez telewizję i przygniecione przez wszędobylskie Talent-show.
Foto: Mirosław Jamro
Posłuchaj audycji:
Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!
