Leżało tyle czasu, może poleżeć jeszcze jeden weekend
Zdjęcie ilustracyjne. Fot. Pixabay/MAKY_OREL
Beata SteklaBeata Stekla

Leżało tyle czasu, może poleżeć jeszcze jeden weekend

Na jednej z posesji w Świętoszówce znaleziono niewybuch. W tym rejonie często dochodzi do takich znalezisk, na czym zatem polega kruczek?O znalezisku poinformował nas w piątek wieczorem słuchacz, określając je jako "potężne" i pochodzące z czasów drugiej wojny światowej. Dodał, że niewybuch znaleziono podczas prac ziemnych na działce sąsiada. 

- Przyjechała policja, kazała nam się ewakuować, gdyż pole rażenia może być wyjątkowo duże. Służby czekają na saperów. Mieliśmy wynieść się z domu najdalej do jutra (czas przyjazdu służb z Krakowa jest najwyraźniej wyjątkowo spory).Teraz dowiedzieliśmy się, że specjaliści mają wolne w weekend, więc musimy przesiedzieć w hotelu do poniedziałku (wstępnie). Działka u sąsiada została zamknięta, postawiono radiowóz z jednym(!) policjantem, któremu co jakiś czas dowożą pizzę. Odkopano i naruszono niewybuch (sporych rozmiarów), ewakuowano ludzi, a służby... mają wolne. Państwo z dykty i kartonu! - denerwuje się mężczyzna.

O sprawę zapytaliśmy Sławomira Kocura, rzecznika prasowego Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej. ten potwierdził, że niewybuch jest pozostałością z czasów drugiej wojny. Dodał, że to pocisk lotniczy o wymiarach 30 na 70 centymetrów.

- Niewybuchu nie udało się zneutralizować ze względu na jego rozmiar. Potrzebna jest większa ekipa saperska, która będzie dostępna dopiero w poniedziałek - przekazał nam, potwierdzając tym samym to, o czym napisał do na słuchacz. 

Dopytywany z czego wynika tak długi czas oczekiwania na neutralizację pocisku odrzekł, że z jego wiedzy wynika, iż dopiero po weekendzie saperzy mogą jechać bezpośrednio na poligon, aby tam bezpiecznie pozbyć się niewybuchu. 

Skontaktowaliśmy się także z 
por. Magdaleną Trzebińską-Gawin, rzeczniczka prasową 6 Brygady Powietrznodesantowej w Krakowie, która twierdzi, że pocisk został zneutralizowany jeszcze w tym samym dniu. Załatwili to saperzy z Gliwic. 

Saperzy stacjonujący w Gliwicach należą do 6. Batalionu Powietrznodesantowego. Jest to jednostka podległa 6. Brygadzie Powietrznodesantowej, która specjalizuje się w działaniach powietrznodesantowych i inżynieryjno-saperskich. 



Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: