Hulajnogi, alkohol i niebezpieczny upadek
Robert FraśRobert Fraś

Hulajnogi, alkohol i niebezpieczny upadek

Wczoraj wieczorem na ulicy Niepodległości w Czechowicach-Dziedzicach doszło do poważnego zdarzenia z udziałem młodych osób i elektrycznych hulajnóg. Jeden z uczestników przewrócił się i odniósł obrażenia głowy, które wymagały hospitalizacji.
Policja ustaliła, że 24-letnia kobieta kierowała hulajnogą, na której przewoziła 21-letniego znajomego. Po zakończeniu jazdy mężczyzna zszedł z hulajnogi, a po kilku krokach nagle upadł, uderzając głową o twarde podłoże. Towarzyszył im 20-letni mężczyzna, który również poruszał się hulajnogą. Cała trójka była pod wpływem alkoholu. Badanie alkomatem wykazało u kierującej ponad 0,5 promila, a u drugiego mężczyzny ponad 1 promil alkoholu w wydychanym powietrzu.
Z prawnego punktu widzenia nie doszło do typowego zdarzenia drogowego, ponieważ poszkodowany 21-latek był już pieszym w momencie upadku. - Niemniej, zdarzenie pokazuje, jak niebezpieczne może być łączenie alkoholu z użytkowaniem urządzeń transportu osobistego, takich jak elektryczne hulajnogi – poinformował podkomisarz Sławomir Kocur, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji W Bielsku-Białej.
 

Policja ponownie apeluje!

 
Jazda na elektrycznej hulajnodze pod wpływem alkoholu jest poważnym zagrożeniem dla zdrowia i życia. Alkohol osłabia koordynację ruchową, spowalnia refleks oraz zaburza ocenę odległości, co znacznie zwiększa ryzyko upadków i wypadków. Prowadzenie hulajnogi w stanie nietrzeźwości to wykroczenie, które może skutkować mandatem karnym, a w poważniejszych przypadkach skierowaniem sprawy do sądu. Funkcjonariusze apelują o odpowiedzialne zachowanie i unikanie łączenia alkoholu z użytkowaniem urządzeń transportu osobistego. 


Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: