To kawał bohatera!
Izabela JanoszekIzabela Janoszek

To kawał bohatera!

Pokonał 540 km w 10 dni. Michał Łygan z Zaborza przeszedł w tym zabójczym dla większości piechurów tempie 500-kilometrowy Główny Szlak Beskidzki. I dołożył jeszcze 40 km w poszukiwaniu noclegów.Przez 10 dni wstawał o 3.00 rano i już o 4.00 wyruszał na wędrówkę, by w 10 dni przejść szlak wiodący z Bieszczadów w Beskidy. Michał Łygan - podpułkownik jednostki wojskowej Nil w Krakowie dokonał tego niezwykłego wyczynu, by pomóc w zbiórce pieniędzy na leczenie i rehabilitację niepełnosprawnego rodzeństwa: Jagódki i Gabrielka.

Trasę – jak sam mówi – pokonał w marszobiegu. Nie przeszkodziła mu w tym ani nawałnica, ani ból stopy, ani… napotkane żubry! Posłuchaj

Przez ostatnie 200 km zmagał się z bólem lewej stopy. Kontuzja jednak nie przeszkodziła mu w realizacji celu. Kiedy dotarł na metę w Ustroniu z głośników popłynęła „Pieśń o małym Rycerzu”. 

W tym małym wielkim człowieku drzemie kawał bohatera – komentuje wyczyn Michała Łygana prezes fundacji "Mała Orkiestra Wielkiej Pomocy” Monika Bartosz. Posłuchaj

Żołnierz z Zaborza zakończył swoją „Wędrówkę dla Dwóch Serc”, ale wszyscy którzy chcą pomóc rodzeństwu z Oświęcimia, mogą to jeszcze zrobić. Zbiórka na rzecz podopiecznych Małej Orkiestry Wielkiej Pomocy trwa nadal w internecie. Można też dokonywać wpłat na konto fundacji.

Posłuchaj audycji:

Nagranie 1

Nagranie 2



Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: