Skocznie wracają do gry! To inwestycja w przyszłych mistrzów!
Magda Fritz / Starostwo Powiatowe w Bielsku-Białej
Magda MarchińskaMagda Marchińska

Skocznie wracają do gry! To inwestycja w przyszłych mistrzów!

Radni powiatu bielskiego jednogłośnie zdecydowali o przekazaniu 400 tys. zł na modernizację skoczni w Bystrej - kluczowego zaplecza treningowego dla początkujących skoczków narciarskich oraz zawodników kombinacji norweskiej z całego regionu.
Skocznie narciarskie w Bystrej zyskają drugie życie. Radni powiatu bielskiego jednogłośnie zdecydowali o przekazaniu 400 tys. zł na ich modernizację. To reakcja na apel wójta gminy Wilkowice Macieja Mrówki, który zwrócił się o wsparcie do starosty bielskiego.
 

Zły stan techniczny zagrażał szkoleniu

Mowa o dwóch skoczniach – HS31 i HS19 im. Józefa Przybyły – które ze względu na zły stan techniczny zostały wyłączone z użytkowania. Brak możliwości korzystania z obiektów znacząco utrudniał szkolenie młodzieży przez Ludowy Klub Sportowy „Klimczok” z Bystrej oraz Powiatowy Zespół Placówek SMS Szczyrk.
 

Wsparcie od kilku samorządów

Wójt Wilkowic poinformował, że gmina pozyskała już blisko 1,6 mln zł z Ministerstwa Sportu i Turystyki. To jednak wciąż za mało – koszt całej inwestycji szacowany jest na około 2,8 mln zł. Dlatego do realizacji zadania włączyły się również inne samorządy: miasta Bielska-Białej oraz gminy Buczkowice i Wilkowice.
 

Stal zamiast drewna – czas na nową jakość

– To najmniejsze skocznie, ale właśnie od nich zaczyna się droga do mistrzostwa. Pomagaliśmy budować wcześniejsze drewniane obiekty, które niestety uległy zniszczeniu. Teraz czas na stalowe konstrukcje – podkreślił starosta bielski Andrzej Płonka.
 

Prace już ruszyły

Prace modernizacyjne już się rozpoczęły i potrwają do końca kwietnia 2026 roku. W ich zakres wchodzi m.in. wymiana wieży najazdowej z drewnianej na stalową, remont pomostów startowych, modernizacja rozbiegów oraz systemu odwodnienia.
 

Długa historia, lokalna duma

Kompleks skoczni na stoku Koziej Góry w Beskidzie Śląskim powstał w latach 70. XX wieku. Co ciekawe, igielit, którym były wyściełane, produkowano w bystrzańskim klubie – LKS „Klimczok”, który jako pierwszy w Polsce zajmował się jego wytwarzaniem. Igielit z Bystrej trafiał m.in. do Szczyrku i Zakopanego. Ostatnia większa modernizacja miała miejsce 15 lat temu – wtedy powstały już tylko dwie skocznie z drewnianą konstrukcją.
 

Inwestycja w przyszłość młodych sportowców

Obiekt pełni dziś funkcję kluczowego zaplecza treningowego dla początkujących skoczków narciarskich oraz zawodników kombinacji norweskiej z całego regionu. Jego gospodarzem jest Gminny Ośrodek Sportu i Rekreacji w Wilkowicach.
 
Modernizacja skoczni to nie tylko inwestycja w infrastrukturę – to przede wszystkim inwestycja w przyszłość młodych sportowców i rozwój narciarskich tradycji w powiecie bielskim.


Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: