Nowa wieża widokowa w regionie. Pojawiają się niepokoje
Robert FraśRobert Fraś

Nowa wieża widokowa w regionie. Pojawiają się niepokoje

Choć budowa wieży widokowej w Andrychowie dobiega końca szybciej niż zakładano, obiekt nie zostanie udostępniony mieszkańcom w sezonie letnim. Wszystko wskazuje na to, że pierwsi odwiedzający będą mogli skorzystać z wieży dopiero jesienią.

Jeszcze odbiory

 
Prace budowlane ruszyły wiosną, a ich zakończenie zaplanowano na wrzesień. Jak mówi Aleksander Kasperek, wiceburmistrz Andrychowa, wykonawca jest już na finiszu. Podkreśla jednak, że przed otwarciem konieczne są odbiory techniczne i testy.
– Nie zdążymy przygotować wieży do sezonu letniego. Choć wszystko idzie zgodnie z harmonogramem, a nawet szybciej, to bezpieczeństwo jest dla nas najważniejsze – zaznacza. – Musimy sprawdzić, jak konstrukcja sprawdzi się w praktyce. To teren trudno dostępny, a ja mam sporo obaw, jak zachowają się użytkownicy – dodaje. Posłuchaj
 

Pojawiają się niepokoje

 
Władze gminy planują zamontować na szczycie wieży kamerę oraz ekran na dole, umożliwiający obserwację widoku osobom, które nie mogą wejść na górę. Całość ma zostać włączona do miejskiego systemu monitoringu. Samorządowcy zdają sobie jednak sprawę, że teren jest odcięty od bezpośredniego dojazdu, co może utrudniać reakcję służb w razie potrzeby.
– Musimy to przećwiczyć. Dojazd samochodem nie jest możliwy, więc trzeba dokładnie zaplanować działania w sytuacjach awaryjnych – mówi wiceburmistrz.
Pojawiły się też głosy, że wieża może być zbyt niska, bo drzewa wokół niej urosły. Aleksander Kasperek odpiera te zarzuty.
– To nieporozumienie. Wieża zgodnie z projektem będzie wystawać 5,5 metra ponad korony drzew. Robi ogromne wrażenie – podkreśla. – Na razie wszystko przebiega bez zakłóceń, jesteśmy na dobrym etapie – podsumowuje wiceburmistrz Kasperek.
 

Posłuchaj audycji:

Nagranie 1

Nagranie 2



Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: