Kolejny poważny wypadek. Nieprzytomny motocyklista odleciał śmigłowcem do szpitala
KPP Cieszyn
Beata SteklaBeata Stekla

Kolejny poważny wypadek. Nieprzytomny motocyklista odleciał śmigłowcem do szpitala

Do wypadku doszło w chwili, w której samochód osobowy skręcał na teren posesji.- Na drodze wojewódzkiej nr 941 w Istebnej (powiat cieszyński), kierującym oplem zafirą 47-latek z Jaworzynki, podczas skręcania do posesji nie ustąpił pierwszeństwa jadącemu z przeciwnego kierunku motocykliście - przekazała nam Angelika Chałupka z Komendy Powiatowej Policji w Cieszynie.

Motocyklista pochodzi z Lędzina, ma 34-lata. Jego obrażenia są bardzo poważne. Nieprzytomnego zabrał do szpitala śmigłowiec LPR. Kierowca opla był trzeźwy.

Tuż po wypadku, do którego doszło po 16:00, droga była zablokowana, obecnie ruch odbywa się tam już normalnie. 

Śmiertelne żniwo na drogach województwa śląskiego


Od początku wakacji na śląskich drogach doszło do 156 wypadków, w których zginęło 13 osób: rowerzysta, dwóch pieszych, trzech motocyklistów, pasażer i sześciu kierowców samochodów. Ranne w tych zdarzeniach zostały 194 osoby. Policjanci odnotowali też ponad 3 300 kolizji.

- Powyższe liczby wskazują, na to, że musimy zadbać o swoje bezpieczeństwo. Każda chwila zmniejszonej uwagi, rozkojarzenie, stres, alkohol czy substancje odurzające to właśnie czynniki, które przyczyniają się do występujących na naszych drogach tragedii. To od nas zależy czy będzie dochodziło do kolejnych zdarzeń, czy będziemy w stanie im zapobiec - apelują mundurowi.


Tylko w naszym regionie doszło do aż czterech śmiertelnych wypadków!


W Czańcu na ulicy Kęckiej 47-letni mężczyzna kierujący audi, potrącił przechodzącego przez jezdnię pieszego. Do potrącenia doszło poza wyznaczonym przejściem dla pieszych. Niestety, mimo wysiłków lekarzy pieszy zmarł.

W Wilamowicach na Paderewskiego kierujący audi jechał za szybko i uderzył w drzewo. Był pijany, miał 2 promile. Nie miał zapiętych pasów. Zmarł w szpitalu.

Na drodze S52, na obszarze gminy Jasienica, kierujący hyundaiem - widząc korek spowodowany wcześniejszą kolizją - zawrócił na drodze ekspresowej i zaczął jechać pod prąd. Chwilę później doprowadził do czołowego zderzenia z prawidłowo poruszającym się oplem. W wyniku wypadku 39-letni kierowca hyundaia poniósł śmierć na miejscu.

W Pawłowicach doszło do tragicznego wypadku z udziałem kilku pojazdów, w którym zginął 68-letni kierujący jeepem. Do szpitala trafiły trzy osoby. 



Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: