Mają niepełnosprawne dzieci. Nikt ich nie chce
Magda FritzMagda Fritz

Mają niepełnosprawne dzieci. Nikt ich nie chce

Nie jest to problem pojedynczych rodziców.Nikt nie chce ich niepełnosprawnych dzieci. W Bielsku-Białej Fundacja „Dziecięce Marzenia” uruchomiła dzienny klub opieki dla wykluczonej młodzieży niepełnosprawnej.

„Życie nas do tego zmusiło”
-mówi Kazimierz Bieniecki, szef fundacji, która ma swoją siedzibę na osiedlu Grunwaldzkim. A konkretnie, rodzice upośledzonych często już dorosłych dzieci, którzy przychodzili do fundacji po pomoc. Posłuchajcie

W związku z brakiem możliwości lokalowych z punktu korzysta rotacyjnie 10 osób. Rodzice przyprowadzają ich na 4 godzinny od poniedziałku do czwartku. Problem w tym, że fundacja na taką skromną działalność ma środki tylko do końca roku. "Co będzie potem, trudno powiedzieć"- mówi Kazimierz Bieniecki, prezes "Dziecięcych Marzeń". Posłuchajcie. 

Osoby, które korzystają z pomocy fundacji mają od 16 do 40 lat i różny stopień upośledzenia umysłowego. Do punktu fundacji chcą sami przychodzić, nie są nerwowi.Dlaczego

„Jest problem. Rodzice nie są zadowoleni z działania naszego miejskiego klubu samopomocy. Postaram się im pomóc”
- mówi Roman Matyja, bielski radny który zainteresował się sprawą. 

Posłuchaj audycji:

Nagranie 1

Nagranie 2

Nagranie 3



Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: