Prywatne piece gorsze od spalarni?
Magda FritzMagda Fritz

Prywatne piece gorsze od spalarni?

Zwracają na to uwagę osoby, które biegają w dzielnicach domów jednorodzinnych, takich jak: Straconka, czy Cygański Las.

"Więcej szkody, niż spalarnie odpadów powodują obecnie piece w domach prywatnych, z czego nie wszyscy zdają sobie sprawę"- mówi ekolog Wojciech Owczarz. Jego fundacja ekologiczna ARKA od ponad 10 lat prowadzi kampanie pod hasłem "Dzień czystego powietrza", czy inną – "Kochasz dzieci, nie pal śmieci". Jak mówi Owczarz, coraz rzadziej wrzucamy do pieców odpady, nadal jednak spalamy nie to co powinniśmy. "Nie mówimy o tym, żeby nie spalać węgla. Jeżdżąc po beskidzkich wioskach, to zobaczymy czarne hałdy: muły, miały, które są odpadami przy produkcji węgla. To wszystko trafia do pieców domowych"- mówi Owczarz.
Zwracają na to uwagę osoby, które biegają w dzielnicach domów jednorodzinnych. Jeśli źle wybiorą sobie porę na jogging, to szybko to odczują w postaci łzawiących oczu, czy problemów z gardłem. W Polsce 45 tysięcy osób rocznie umiera z powodu zanieczyszczonego powietrza. Jesienią, kiedy robi się chłodniej co rusz słyszymy o przekroczonych normach pyłu zawieszonego w powietrzu. Posłuchajcie.
Wczoraj w całej Europie odbyły się demonstracje, które towarzyszyły rozpoczęciu konferencji klimatycznej w Paryżu. W wielu stolicach konieczna była interwencja policji. Marsz dla Klimatu, który w Bielsku-Białej zorganizował Klub Gaja zgromadził ok. 60 osób.

Posłuchaj audycji:

Nagranie 1



Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: