Walka Szymona po upadku na skoczni
Magda FritzMagda Fritz

Walka Szymona po upadku na skoczni

Rehabilitacja to dla niego wyścig z czasem, szansa na normalne życie. 12-letni skoczek narciarski LKS Klimczok Bystra Szymon Olek walczy o powrót do sprawności po koszmarnym wypadku na skoczni w Zakopanem.

W niedzielę w Wilkowicach odbędzie się halowy turniej piłkarski, podczas którego będą zbierane pieniądze na rehabilitację chłopca.
Do tragedii doszło w lutym rok temu w trakcie zawodów LOTOS Cup 2014 "Szukamy Następców Mistrza" w skokach narciarskich i kombinacji norweskiej na tzw. Maleńkiej Krokwi w Zakopanem. Jarosław Konior, trener Szymona Olka w LKS Klimczok Bystra do dzisiaj nie rozumie, jak mogło do tego dojść. Chłopak trenował skoki narciarskie od 4 lat, na koncie miał ok. tysiąca oddanych skoków. W swoim roczniku był w czołówce zawodników, zawsze mieścił się w pierwszej dziesiątce w kraju. „Przed wyjazdem do Zakopanego skakał na 70-metrowej skoczni w Szczyrku. Do wypadku doszło na obiekcie K-35, a więc o wiele mniejszym. Upadł już po wylądowaniu, mając kask na głowie i doznał tak poważnego urazu mózgu”- szkoleniowiec kręci z niedowierzaniem głową.
Chłopiec trafił do szpitala w Zakopanem, a stamtąd do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie - Prokocimiu. Tam przeszedł operację ratującą życie, kilka dni był w śpiączce. Kiedy stan zawodnika poprawił się, trafił do centrum rehabilitacji dzieci w Radziszowie. Tam uczono go siadać, chłopca cały czas bolała głowa. Do domu w Wilkowicach trafił w połowie sierpnia. Szymon nie potrafił chodzić, stał przytrzymując się czegoś. Obecnie jeździ na wózku inwalidzkim, nadal ma kłopoty z poruszaniem lewą ręką i nogą.
Szymon zaczął treningi, bo jak mówi zawsze chciał latać. Nie bardzo lubił za to wspinać się po schodach na szczyt skoczni. Marzy mu się powrót na skocznię, ale na to raczej szansy nie ma. Jest jednak nadzieja, że będzie mógł zagrać z kolegami w piłkę nożną. To jego druga miłość. Warunek jest jeden- intensywna rehabilitacja.
12-latek ciężko pracuje, żeby wrócić do życia, jakie prowadzą jego rówieśnicy. 5 razy w tygodniu dowożony jest na rehabilitację do prywatnych ośrodków. Gdyby nie ludzie dobrej woli, dziecko na koszt państwa mogłoby liczyć na zajęcia rehabilitacyjne... 2 razy w tygodniu. Koszt miesięcznej rehabilitacji, to ok. 4 tys. zł! Pomagają obcy i znajomi. Tuż po wypadku ludzie z całego kraju wpłacali pieniądze, pomagają fundacje, klub z Bystrej. Jak mówi Konior, tragiczny wypadek młodego skoczka zjednoczył środowisko skoków narciarskich. Szczególnie zaangażował się m.in. dwukrotny mistrz olimpijski Kamil Stoch, chłopaka dogląda Łukasz Gębala, rehabilitant polskiej kadry skoczków. Nastolatek kontynuuję naukę w 5 klasie szkoły podstawowej, ma indywidualny tryb nauczania.
Pomóc Szymonowi chce Stowarzyszenie Kulturalne Wrota Beskidów z Wilkowic, które organizuje halowy turniej piłki nożnej. „Chcielibyśmy, żeby po tym upadku nie został mu ślad na całe życie”- mówi Władysław Wala, prezes stowarzyszenia. W niedzielnych zawodach w hali sportowej GOSiR w Wilkowicach wezmą udział m.in. reprezentacja Kęt, Beskid Godziszka, Druga Strona- stowarzyszenie kibiców TS Podbeskidzie, Bielskie Orły, Wrota Beskidów Wilki Wilkowice, czy reprezentacja Dolnego Kubina ze Słowacji. Organizatorzy mogą jeszcze przyjąć jedną drużynę.
Turniej, który rozpocznie się o godz. 9:00 odbędzie się pod honorowym patronatem wójta gminy Wilkowice Mieczysława Rączki, a gośćmi honorowymi będą m.in. znani sportowcy. Pięściarz Marian Kasprzyk, mistrz olimpijski z Tokio przekazał na licytację swoje rękawice, będą reprezentanci Polski w piłce nożnej: Ireneusz Jeleń i Adrian Sikora. Ok. godz. 11:30 organizatorzy planują licytację cennych przedmiotów, otrzymanych od klubów sportowych oraz przedsiębiorców.
Będą puszki, do których można będzie wrzucić pieniądze na leczenie Szymona. Skoczek jest pod opieką Fundacji „Słoneczko”, można przekazać na jego leczenie 1 % podatku. Można to zrobić wpisując do PIT- KRS 0000186434, cel szczegółowy- SZYMON OLEK nr subkonta 92/O.

Zakopiańska prokuratura umorzyła śledztwo ws. wypadku. Uznano, że był to nieszczęśliwy wypadek.



Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: